Bartłomiej Sienkiewicz przyjechał do Tarnowa. Mówił o patologii z PiS, uratowaniu Grupy Azoty i szczuciu Polaków na Polaków
access_time 2024-06-05 23:45:00
"Gdyby nie wygrana "koalicji 15 października", Grupa Azoty by nie istniała, zostałaby rozebrana" - stwierdził w środę w Tarnowie Bartłomiej Sienkiewicz, były już minister kultury i "jedynka" z list Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego w okręgu małopolsko-świętokrzyskim.

Bartłomiej Sienkiewicz z Koalicji Obywatelskiej przyjechał w środę (5 czerwca) do Tarnowa zabiegać o głosy mieszkańców w niedzielnych wyborach do europarlamentu. Na briefingu prasowym przy Multimedialnym Centrum Artystycznym wspierali go m.in.: prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny, jego poprzednik Roman Ciepiela i posłanka Urszula Augustyn.

Polityk przekonywał, że dzięki zmianie władzy na poziomie centralnym, udało się powstrzymać "degradację Tarnowa".

- Gdyby nie wygrana "koalicji 15 października", Grupa Azoty by nie istniała, zostałaby rozebrana. Takie plany były, odbieraliśmy takie sygnały wielokrotnie przed wyborami. Nasze zwycięstwo uratowało tarnowską Grupę Azoty. To jest kluczowa historia dla rozwoju miasta, ponieważ bez tego centrum przemysłowego, nieuchronnie groziłaby miastu marginalizacja. Tam, gdzie jest porządne, duże miasto, tam musi być porządny duży przemysł. Jeśli nie ma tego drugiego elementu, mamy do czynienia ze stopniową degradacją. Tę degradację udało się powstrzymać - stwierdził Sienkiewicz, po czym przeszedł do ostrej krytyki Prawa i Sprawiedliwości.

- W ostatnich tygodniach dochodzą nas nieustające sygnały o tym, co nasi poprzednicy robili, jak kradli pieniądze Polaków, w tym także i tarnowian - mówił. Wspomniał m.in. aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości i sprawę kontraktów RARS.

- Czuję wielką satysfakcję stojąc tutaj w Tarnowie i móc powiedzieć tarnowianom w twarz: tak, zatrzymaliśmy tą patologię i nie pozwolimy, żeby wróciła - powiedział. Jednocześnie zapewniał, że "nie będzie już szczucia Polaków na Polaków", a także podkreślił, że poczytuje sobie za zaszczyt, że to właśnie jemu przypadło zadanie likwidacji TVP. - Ten krwotok kłamstw, tę szczujnię udało się zatrzymać - oznajmił. - Ze smutkiem muszę przyjąć też fakt, że część wysokich hierarchów Kościoła wzięło udział w tej podłej nagonce i w tym dzieleniu Polaków - dodał.

Polityk obiecał, że jeśli zostanie europosłem, nie zapomni o Tarnowie.

- Niedługo z panem prezydentem siądziemy i będziemy spokojnie rozmawiać o tym, co Tarnów może uzyskać z Unii Europejskiej w nowej perspektywie. Jako europoseł nie opuszczę Tarnowa - to przyrzekam - powiedział Sienkiewicz.

A. Cichy / fot. T. Schenk

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821