W gminie Tarnów rozpoczęto hodowlę najdroższych grzybów świata
access_time 2024-03-28 11:59:00Choć dziś kojarzone są głównie z kuchnią włoską i francuską, trufle w Polsce nie są żadną nowością i dobrze znały je już nasze prababcie. Koneserzy cenią je za niebanalny, intrygujący, wręcz zmysłowy smak oraz intensywny aromat. Trudno je znaleźć, bo rosną pod ziemią i - jak na towar luksusowy przystało - trzeba za nie słono zapłacić. Kilogram trufli kosztuje nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Na pomysł uprawy "czarnych diamentów" wpadł wójt gminy Tarnów, Grzegorz Kozioł. Samorządowiec pozyskał nieodpłatnie grzybnie trufli szlachetnych z zaprzyjaźnionej z gminą węgierskiej miejscowości i przekazał je Kołom Gospodyń Wiejskich.
- Choć średni czas oczekiwania na pierwsze owocniki wynosi nawet od 7 do 10 lat, to efekty mogą być naprawdę imponujące. Grzybnie zostały posadzone w wybrane przez Koła Gospodyń Wiejskich miejsca. Wiedzą jak się nimi opiekować oraz gdzie ich szukać - mówi wójt Grzegorz Kozioł.
Choć na efekty hodowli trzeba będzie poczekać kilka, może nawet kilkanaście lat, panie z Kół Gospodyń Wiejskich już planują przepisy na dania z truflami.
- Zastosujemy przepisy naszych prababek i podczas gminnych wydarzeń z degustacjami potraw, każdy będzie mógł uraczyć wyhodowanymi u nas truflami swoje podniebienie - mówi Agnieszka Kozioł, szefowa KGW w Zgłobicach.
- Grzybnie zostały posadzone w fajnych miejscach, mocno je teraz pielęgnujemy. Bardzo nam się podoba ten pomysł i liczymy na to, że trufle się przyjmą. A wtedy będziemy miały prawdziwe pole do popisu w naszych kuchniach po to, by mieszkańcy gminy byli zadowoleni - dodaje Dorota Olszówka z KGW w Jodłówce - Wałkach.
Owocniki trufli wyrastają pod ziemią na głębokości ok. 10-30 cm. W Europie występuje ok. 200 gatunków tego grzyba, z czego najcenniejsza jest trufla biała. W Polsce najczęściej można znaleźć truflę letnią. Do poszukiwania "czarnych diamentów" wykorzystuje się psy lub wytresowane świnie.
ac / fot. archiwum gminy Tarnów