Chcą powołania w Tarnowie miejskiego ogrodnika. Znamy kolejny punkt ofensywy programowej NMT
access_time 2024-02-12 13:22:00
Tarnów ma być skąpany w zieleni a nad estetyką miasta pod Górą Św. Marcina czuwać ma miejski ogrodnik. Komitet Wyborczy Jakuba Kwaśnego Nasze Miasto Tarnów ogłosił kolejny punkt swojej ofensywy programowej.

Zielony Tarnów - to kolejny punkt ofensywy programowej Komitetu Wyborczego Jakuba Kwaśnego Nasze Miasto Tarnów. Klub wraca w nim do koncepcji Parku Centralnego, łączącego park na Piaskówce, park Strzelecki, Kantorię i tereny byłej strzelnicy. Chce również, żeby powstał Las Tarnowian, czyli miejsce, gdzie każdy mieszkaniec będzie mógł posadzić własne drzewo, np. z okazji narodzin dziecka. Ponadto planuje odnowić parki i planty na terenie miasta. Na nowo miałyby zostać zagospodarowane przede wszystkim planty Jakubowskiego, park Westerplatte, park Sanguszków i park Kwiatkowskiego. Każdy z tych terenów zyskałby nowy charakter, stając się parkiem tematycznym.

- Jest to swego rodzaju zobowiązanie, że ta zieleń będzie dla nas priorytetem. Park Centralny to nie jest nowa obietnica, z poprzedniej kampanii, ale chcemy ją odnowić i mieszkańcom tamtego terenu zadeklarować, że pozostanie on zielony, że będzie elementem zielonych płuc Tarnowa. Las Tarnowian - miejsce w którym młodzi ludzie tuż po urodzeniu dziecka będą mogli zasadzić drzewo jest jednym z elementów, które tam może być zaproponowane, ale przypomnę, pod egidą Izby Przemysłowo-Handlowej zorganizowano konkurs pomysłów na to miejsce i tych pomysłów jest bardzo dużo. Chcę zadeklarować jasno, że żadne inwestycje czy działania w obszarze zieleni nie będą podejmowane poza wiedzą i zgodą konkretnych rad osiedli. To jest bardzo ważne, bo przed nami jest chociażby rewitalizacja ulicy Wałowej, te plany projektowe się tworzą, a na spotkaniach z radami osiedli słyszymy, że nikt z Radą Osiedla Starówka tej koncepcji nie konsultował. Nie może być tak, że zamawiamy koncepcję, ona gotowa przychodzi i mieszkańcy nie mają już nic do gadania. To musi być skoordynowane - mówił podczas briefingu prasowego Jakub Kwaśny, przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnowie.

Nad estetyką miasta miałby czuwać miejski ogrodnik.

- Chcemy, by w następnej kadencji prezydenta i Rady Miejskiej powołany został miejski ogrodnik, na którego zostaną scedowane wszystkie obowiązki dotyczące zieleni w mieście. Chcemy też, żeby zasady informacji o wycinkach były jasne i podawane w sposób klarowny, nie tylko przez BIP, ale również przez media społecznościowe - zaznaczył Wiktor Bochenek.

- Nie może być tak, że pojawiają się incydentalne, "na hura" inwestycje w postaci klombu czy woonerfu zupełnie bez planu i koncepcji, a taki plan i koncepcję zapewni miejski architekt zieleni i krajobrazu. To będzie swoisty referat, który będzie zajmował się tym, aby Tarnów na nowo był wzorem miasta nie tylko zieleni ale też czystości, bo to wszystko jest ze sobą połączone - dodał Kwaśny.

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia, a ewentualna ich druga tura - 21 kwietnia. Poza Jakubem Kwaśnym o fotel prezydenta Tarnowa będzie się ubiegał Krzysztof Rodak, były prezes MPEC Tarnów. Nadal nie jest znany natomiast oficjalny kandydat PiS - choć w kuluarach mówi się, że może nim zostać Henryk Łabędź, prezes Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. Z kolei tarnowskie struktury Platformy Obywatelskiej rekomendowały na tę funkcję Małgorzatę Mękal. Start w wyborach zapowiedział również Marek Ciesielczyk, niezależny radny Rady Miejskiej w Tarnowie.

A. Cichy / fot. T. Schenk

Czy w Tarnowie potrzebna jest instytucja miejskiego ogrodnika?

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821