Dwa tygodnie temu wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki podczas konferencji w Szeligach przedstawił swój program, który nazwał "Planem 21". Wśród jego postulatów znalazły się m.in.: "tama" przed podwyżką podatków, obniżka VAT do 22 proc., pakiet "niższe i prorodzinne podatki", likwidacja podatku Belki, waloryzacja emerytur minimum o 150 zł i zawsze powyżej wskaźnika inflacji, konstytucyjna ochrona przed podatkiem katastralnym czy konstytucyjna gwarancja dziedziczenia bez podatku.

- Chcę zauważyć, że nikt z pozostałych kandydatów nie przedstawił programu. To jest jedyny program dla Polski, dlatego chcemy zainteresować nim mieszkańców Tarnowa i Małopolski - mówił podczas poniedziałkowego briefingu prasowego na rynku w Tarnowie Ryszard Pagacz, wicemarszałek województwa małopolskiego.

- Dr Karol Nawrocki to Polska, to drużyna biało-czerwona, to ta Polska z wartościami, a przecież o taką Polskę walczyli nasi przodkowie. Nasz kandydat ma wiele postulatów, nie przedstawia konkretów, tak jak tutaj w Tarnowie przedstawiła 100 konkretów Platforma Obywatelska, z których do dzisiaj ani jednego nie zrealizowała, tylko przedstawia dobre pomysły i spostrzeżenia. Dzisiaj są one zapisane, ale wierzymy wszyscy, że jak popierany przez nas kandydat wygra te wybory, będzie je realizował - stwierdziła posłanka Anna Pieczarka.

Wątpliwości co do tego, że Karol Nawrocki w przypadku zwycięstwa w wyborach będzie realizował zapowiedziany plan, nie ma również Urszula Rusecka.

- Karol Nawrocki przedstawił 21 konkretów swojego planu, który na pewno będzie zrealizowany, jeżeli będzie prezydentem. Ale to co najważniejsze, będzie on strażnikiem konstytucji, strażnikiem tego, że rządząca nami obecnie koalicja 13 grudnia nie będzie mogła wprowadzać ustaw szkodliwych dla Polski - powiedziała.

Poseł Norbert Kaczmarczyk przekonywał, że Karol Nawrocki jest gwarantem bezpieczeństwa dla Polski. Uderzył również w koalicję rządzącą.

- Czas zatrzymać tę armię siepaczy, która krok po kroku rozbraja Polskę, krok po kroku prowadzi do zubożenia Polaków, krok po kroku oddaje kompetencje Polski Unii Europejskiej. Jeżeli kandydat popierany przez największą partię opozycyjną Prawo i Sprawiedliwość - dr Karol Nawrocki nie wygra tych wyborów, to nie tylko przegra prawica, przegra Polska, dlatego że domknięcie systemu według Donalda Tuska i koalicji 13 grudnia ma prowadzić do oddania kompetencji Polski ze względu na militaria, energetykę i rolnictwo w kompetencje Unii Europejskiej. Temu wszystkiemu "stop" mówi  Karol Nawrocki - mówił.

- Jednym z elementów istotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa i suwerenności jest chociażby polska armia, przynależność do NATO. Już dzisiaj widzimy, jak elity brukselskie oraz polskie w europarlamencie głosowały w kontekście oddania kompetencji władania nad polską armią - dodał, nawiązując do niedawnego głosowania w Parlamencie Europejskim ws. Tarczy Wschód. PiS zagłosował przeciw rezolucji tłumacząc, że jej zapisy zawierają sformułowania, które bezpośrednio zagrażają polskiej suwerenności.

Politycy skomentowali również najnowszy sondaż firmy badawczej Opinia24 dla RMF FM, z którego wynika, że Karolowi Nawrockiemu wyraźnie zagraża Sławomir Mentzen. Na kandydata popieranego przez PiS chce zagłosować 19,5 proc. ankietowanych, a na lidera Konfederacji - 18,9 proc.

- Prawdziwy sondaż jest przy urnach wyborczych. Wiemy, że jesteśmy już po wyborach uzupełniających do Senatu w Krakowie i tam Konfederacja uzyskała trzeci wynik i to bardzo, bardzo daleko za kandydatami Platformy czy Prawa i Sprawiedliwości. My oczywiście nie lekceważymy żadnych sondaży i dlatego jesteśmy tutaj, będziemy w każdej gminie po to, żeby prezentować naszego kandydata - powiedziała Urszula Rusecka.

A. Cichy / fot. T. Schenk