Protesty rolników od kilku tygodni trwają w całej Europie. Odbyły się już w Niemczech, Francji, Belgii, Grecji, Rumunii, Litwie i Łotwie. Protestują również polscy rolnicy - pierwsza tegoroczna demonstracja odbyła się 24 stycznia, natomiast w piątek, 9 lutego w całym kraju planowany jest strajk generalny. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu napływowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i wprowadzeniu Zielonego Ładu.

"Nie ma zgody na wdrażanie „Europejskiego Zielonego Ładu”, unijnej strategii „od pola do stołu” i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej w proponowanym kształcie. Rząd Polski, musi mieć jasny plan dla produkcji rolnej, opłacalności produkcji, odbudowy polskiego przetwórstwa i polskiego handlu. O to będziemy walczyć aż do skutku. Polskie, rodzinne gospodarstwa rolne są podstawą bezpieczeństwa żywnościowego kraju. Zdrowa polska żywność, którą produkuje polski rolnik to podstawa do wyżywienia i zdrowia obywateli RP. Prezydium NSZZ RI „Solidarność” apeluje o SOLIDARNOŚĆ całej społeczności rolniczej" - czytamy w komunikacie NSZZ RI „Solidarność”. Pełna treść pisma znajduje się tutaj.

W ramach protestu rolnicy zablokują drogi w wielu miejscach. Kolumna ciągników przejedzie też przez Tarnów i powiat tarnowski. Jak informuje magistrat, demonstracja obejmuje przejazd od 30 do 50 ciągników rolniczych. Protest rozpocznie się w Niecieczy o godz. 9. Stamtąd rolnicy udadzą się przez Żabno, Niedomice, Ilkowice, Łęg Tarnowski do Tarnowa. W mieście kolumna ciągników przejedzie ulicami: Mroźną, Kryształową, Spokojną, Błonie, al. Jana Pawła II, Słoneczną, ks. Romana Sitko, Słowackiego, Szkotnik, Krakowską, Czerwoną, Czerwonych Klonów, Kwiatkowskiego, Witosa. Następnie rolnicy udadzą się w stronę Radłowa, przez Wierzchosławice drogą 975 w kierunku ronda za autostradą A4, później drogą wzdłuż autostrady do drogi 973. Na kolejnym rondzie protestujący kierować się będą do Wierzchosławic, dalej drogą 975 do Radłowa, Biskupic Radłowskich, Żabna i Niecieczy. Protest będzie zabezpieczać Wydział Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

"Prosimy rodaków o wyrozumiałość i świadomość sytuacji w jakiej wszyscy się znaleźliśmy. Walczymy o nasze wspólne dobro, jakim jest uchronienie przed upadkiem i bankructwem polskich rodzinnych, niejednokrotnie wielopokoleniowych gospodarstw rolnych" - apelują związkowcy.

A. Cichy / fot. Policja