Mieszkaniec Tarnowa, kupił posesję i zabrał się za jej porządkowanie. Nie mógł przypuszczać, że w metalowej skrzynce znajduje się granat.

- Był to granat ręczny pochodzący z II wojny światowej - powiedział rzecznik policji Andrzej Sus.

Mężczyzna z ranami twarzy, rąk, uszkodzonymi rogówkami oczu i ranami od odłamków znalazł się w szpitalu. Przeszedł zabieg, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Posesję kupił zaledwie 2 tygodnie temu. Dom nie był zamieszkiwany przez ostatnie trzy lata. (Smol)