Kiedy w środę rozmawialiśmy z Henrykiem Łabno, prezesem spółki MPK w Tarnowie, mówił on, że - zgodnie z wcześniejszymi założeniami - do końca 2004 r. przedsiębiorstwo będzie dysponować 4 autobusami na gaz. Dwa pierwsze ruszyły w trasę w październiku.
- Dwa kolejne pojazdy mamy już gotowe, pozostały jeszcze sprawy związane z regulacją silników - twierdził prezes. - Piąty autobus też jest już prawie gotowy.
W przyszłym roku po Tarnowie ma kursować kilkanaście autobusów napędzanych sprężonym gazem ziemnym.
- Złożyliśmy aplikacje dotyczące pozyskania z różnych źródeł pieniędzy zarówno na modernizację autobusów i zmianę rodzaju napędu, jak i na zakup nowych pojazdów, również na gaz - poinformował prezes Łabno.
Dwa autobusy, które jeżdżą od jesieni, sprawują się dobrze. Modyfikacje starszych pojazdów, które MPK przeprowadza w dużym stopniu we własnym zakresie, kosztują - w przypadku jednego jelcza 110 PR - 200-250 tys. zł. Zakłada się, że w najbliższych latach na gaz będzie napędzanych 40 proc. tarnowskich autobusów.
Uruchomienie w październiku komunikacji na gaz w Tarnowie, łącznie z oddaniem nowej stacji tankowania, było jednym z najważniejszych wydarzeń w krajowym transporcie publicznym w mijającym roku. (ziob)
Dziennik Polski