Dawna katownia gestapo została własnością Muzeum Ziemi Tarnowskiej. Będzie Izba Pamięci
access_time 2025-09-13 00:09:00
Miasto Tarnów przekazało na rzecz Muzeum Ziemi Tarnowskiej pomieszczenia w kamienicy przy ul. Urszulańskiej 18, gdzie w czasie II wojny światowej mieściła się katownia gestapo - niemieckiej tajnej policji. Teraz powstanie tam zapowiadana od lat Izba Pamięci.
29 sierpnia aktem notarialnym miasto Tarnów przekazało w formie darowizny na rzecz Muzeum Ziemi Tarnowskiej część pomieszczeń w kamienicy przy ul. Urszulańskiej 18, gdzie w czasie II wojny światowej mieściła się siedziba gestapo. Łącznie to ponad 200 metrów kwadratowych powierzchni, na które składają się lokal na parterze oraz kilkanaście piwnic.
 
- Dla mnie to jest radość, że wreszcie zaczynamy projekt, o który staraliśmy się kilkanaście lat. Te nasze starania znalazły zrozumienie u władz wojewódzkich i finał tego działania jest taki, że Muzeum Ziemi Tarnowskiej przejęło na własność pomieszczenia, które do tej pory były własnością miasta - oznajmił wicemarszałek województwa małopolskiego Ryszard Pagacz podczas piątkowej konferencji prasowej.
 
- Niezmiernie miło mi, że nastąpił ten dzień, gdy symbolicznie możemy przekazać klucze do tego wyjątkowego miejsca pamięci. Miejsca tragicznego, którego ściany pewnie niejedno mogłyby powiedzieć - mówił Maciej Włodek, zastępca prezydenta Tarnowa. - Cieszę się, że są tak szerokie plany związane z tym miejscem, że zachowa ono swoją pierwotną tkankę, że będzie tutaj fizycznie czuć pamięć tego miejsca i tego, co się tutaj działo. Bardzo też cieszy pewna symbolika, że to miejsce nie będzie przesiąknięte dużą ilością eksponatów. Życzę powodzenia w realizacji inwestycji - dodał.
 
Lata starań

Miasto zakupiło mieszkanie i część piwnic w kamienicy w 2017 roku. W 2021 r. dzięki wsparciu finansowemu ówczesnego Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, na zlecenie miasta powstała koncepcja ekspozycji oraz szczegółowa dokumentacja funkcjonalno-programowa inwestycji. Miejskie plany nie doczekały się realizacji, przede wszystkim z powodu braku środków finansowych. W grudniu 2024 r. Rada Miejska w Tarnowie przyjęła uchwałę o wyrażeniu zgody na przekazanie nieruchomości w formie darowizny na rzecz Muzeum Ziemi Tarnowskiej, które jest instytucją kultury Województwa Małopolskiego. 

- Miasto już wykonało sporą część zadania, bo przede wszystkim udało się wykupić część tej kamienicy. Wykonało również koncepcję organizacji tego miejsca oraz inwentaryzację zarówno piwnic, jak i mieszkania. Wszystko to dzięki zabiegom prof. Bernackiego i środkom z ministerstwa kultury. Zostało wykonane także skanowanie pomieszczeń, piwnicy i otoczenia, bo były podejrzenia, że mogą się tutaj znajdować pochówki. Okazało się, że nie znaleziono żadnych szczątków ludzkich. Nie znaleziono też żadnych istotnych pamiątek po tym okresie - powiedział Kazimierz Kurczab, dyrektor Muzeum ziemi Tarnowskiej.

Kiedy ruszą prace?

W przyszłym roku ma zostać opracowana kompleksowa dokumentacja techniczna dotycząca adaptacji pomieszczeń na cele muzealne i stworzenia miejsca pamięci. Rozpoczęcie prac przewidziane jest na 2027 rok. Nowa historyczna placówka podobnie, jak "katownia Podhala", czyli zakopiańska willa "Palace", ma łączyć nowoczesne rozwiązania ekspozycyjne z poszanowaniem tragicznej historii tego miejsca. Piwnica ma zostać odrestaurowana z zachowaniem jej pierwotnego wyglądu. Natomiast lokal przeznaczony będzie na część edukacyjną z multimediami, gdzie prowadzone będą zajęcia z uczniami. Funkcje muzealne mają być zaprojektowane w taki sposób, aby nie zakłócać życia lokatorom mieszkającym w kamienicy. Środki na realizację przedsięwzięcia mają zostać zapisane w budżecie Województwa Małopolskiego.

Historia pisana krwią i cierpieniem

Siedziba gestapo mieściła się w kamienicy przy ul. Urszulańskiej od 7 listopada 1939 r. do 16 stycznia 1945 r. W piwnicach znajdowały się cele więzienne, na niższych kondygnacjach - sale przesłuchań, a na wyższych piętrach - administracja i mieszkania funkcjonariuszy. Szacuje się, że w ciągu przeszło 5 lat funkcjonowania katowni na przesłuchania trafiło co najmniej kilkanaście tysięcy osób, w tym więźniowie tarnowskiego zakładu karnego. Przesłuchania często trwały wiele godzin, towarzyszyło im brutalne bicie i wymyślne tortury, których wielu więźniów nie przeżyło.

Aga Cichy / fot. Tomasz Schenk

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821