W Galerii Bema20 można oglądać kobiety zaklęte w drewnie. Zobacz zdjęcia z wernisażu wystawy Marka Pelczara
access_time 2025-03-10 15:56:00
Marek Pelczar jest artystą, który poprzez swoje rzeźby ukazuje piękno, siłę i różnorodność kobiecości.
- Wystawa jest niezwykła. Szacunek, z jakim artysta podchodzi do kobiety, widać w każdej rzeźbie. Niezwykły jest też artysta, szalenie skromny człowiek, a przecież tak naprawdę jego meble są w Belwederze, a sam ma za sobą staż w jednej z galerii w Stanach Zjednoczonych "Wooden Gallery". Z całego okresu Bema20 to jest nasza druga wystawa rzeźby, więc jesteśmy ogromnie szczęśliwi z tego powodu - mówi Agnieszka Niedbała, prezes Fundacji Bema20.
Marek Pelczar urodził się w Iwoniczu-Zdroju, ale jak sam mówi został "tarnowianinem z wyboru". Ukończył Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Tarnowie na kierunku meblarstwo artystyczne, a swoją zawodową drogę kontynuował jako instruktor w tej samej szkole. Doświadczenie zdobywał w studium konserwacji mebla i rzeźby w kamieniu oraz w Chicago, gdzie pracował u Jerzego Kenara w "Wooden Gallery". Po powrocie do Polski założył w Tarnowie własną pracownię, łączącą meblarstwo artystyczne, rzeźbę i konserwację mebli. Jego meble można oglądać m.in. w Belwederze, gdzie na zamówienie wykonał wyposażenie Sali Głównej w stylu rokoko. Od kilkunastu lat coraz intensywniej poświęca się rzeźbie. Jego prace tarnowska publiczność mogła podziwiać m.in. w ramach Salonów w Biurze Wystaw Artystycznych.
- Kobieta jest najpiękniejszą istotą na świecie. Ja w większości rzeźbię portrety kobiet i same kobiety, w których proponuję zawsze jakiś element dodatkowy, tzn. albo bryły geometryczne, albo całkowicie poświęcam się włosom, albo jakimś jednym elementem, który jest odrębny od rzeźby, ale stanowi zainteresowanie - mówi Marek Pelczar.
Wystawę można oglądać do 11 kwietnia.
AC / fot. ADplus Media