Kierowca bmw narozrabiał na drodze i uciekł z urwanym kołem. Miał ponad 1,5 promila alkoholu
access_time 2025-02-18 10:11:00
Pijany 25-latek z powiatu dąbrowskiego staranował samochodem wielkie metalowe serce na nakrętki, uderzył w ogrodzenie, a następnie odjechał... z niemal urwanym kołem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Zdarzenie miało miejsce w nocy z 13 na 14 lutego w Szczucinie. Kilka minut po północy policyjny patrol z miejscowego komisariatu pojechał na ulicę Topolową, gdzie doszło do zniszczenia ogrodzenia oraz pojemnika w kształcie serca służącego do zbierania plastikowych nakrętek. Na podstawie relacji świadków funkcjonariusze ustalili, że do uszkodzeń doprowadził kierowca granatowego bmw. Mężczyzna miał stracić panowanie nad samochodem i zjechać z drogi.

- Policjanci szybko ustalili numery rejestracyjne pojazdu i udali się do jednej z miejscowości w powiecie dąbrowskim, gdzie na prywatnej posesji zastali rozbity samochód. Nieprawdopodobne wręcz okazało się to, że samochód z takimi uszkodzeniami mógł się jeszcze poruszać, prawe koło było praktycznie urwane.  Na miejscu znajdował się też 25-letni mieszkaniec powiatu, który przyznał się do spowodowania kolizji. Podczas wykonywanych czynności policjanci wyczuli od kierowcy bmw alkohol - relacjonuje asp. Mariusz Przeniosło, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej.

Badanie alkomatem potwierdziło, że 25-latek był pijany. Miał 1,54 promila alkoholu organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

A. Cichy / fot. KPP w Dąbrowie Tarnowskiej

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821