Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie w sprawie śniętych ryb w Dunajcu
access_time 2024-12-11 10:35:00Prokuratura Rejonowa w Tarnowie bada sprawę śniętych ryb, które w miniony weekend zaobserwowano na brzegu Dunajca, na wysokości małej elektrowni wodnej w Ostrowie koło Tarnowa. Według relacji świadków, poziom wody nagle znacznie się obniżył, co spowodowało masową śmierć ryb. Prezes MEW Ostrów Krzysztof Pociecha przyznał, że w elektrowni doszło do awarii powłoki jazowej i gwałtownego zrzutu wody. Twierdzi, że poinformował o tym Wody Polskie. Te z kolei utrzymują, że nie otrzymały takiego zgłoszenia i złożyły zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
- Postępowanie jest prowadzone w kierunku artykułu 181 Kodeksu karnego. Jest to przestępstwo polegające na zniszczeniu środowiska przyrodniczego. W tej konkretnej sprawie chodzi o spowodowanie zniszczenia w świecie zwierzęcym, a szczególnie w ichtiofaunie rzeki Dunajec - mówi prok. Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
- To, czy jest to przestępstwo zależy od tego, czy wystąpi przesłanka, że to zniszczenie w świecie zwierzęcym było znacznych rozmiarów. Śnięte ryby zostały zabezpieczone i zostaną teraz m.in. zważone. Zabezpieczana jest też dokumentacja w elektrowni wodnej w Ostrowie oraz w przedsiębiorstwie Wody Polskie - dodaje.
Za spowodowanie zniszczeń w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. W przypadku nieumyślnego zniszczenia Kodeks przewiduje karę do 2 lat więzienia.
Aga Cichy / fot. archiwum