Podczas czterogodzinnych ćwiczeń zrealizowano kilka scenariuszy, które miały na celu skoordynować działania wielu jednostek. Wśród zaplanowanych etapów znalazły się między innymi: wybuch zbiornika ciśnieniowego, rozszczelnienie przyłącza z nasady dolnej cysterny na bocznicy kolejowej, niekontrolowany upadek części konstrukcji podczas prac rozbiórkowych, a także wzrost temperatury na kolumnach reakcyjnych.

- Ćwiczenia były doskonałą okazją do sprawdzenia możliwości przygotowania operacyjnego Grupy Azoty S.A. do działań ratowniczych. Sam zakres ćwiczeń obejmował działania ratowniczo-gaśnicze, chemiczno-ekologiczne, wysokościowe i techniczne. Sprawdzaliśmy także system łączności, alarmowania oraz możliwości techniczne i taktyczne sprzętu ratowniczego. Ćwiczenia były również okazją do sprawdzenia wiedzy poszczególnych jednostek i samych pracowników, zaczynając od aparatowych, mistrzów, kierowników zmian i koordynatorów, a także samych strażaków i kierujących działami technologicznymi. Należy podkreślić wzorową kooperację z Państwową Strażą Pożarną, Komendą Miejską i Komendą Wojewódzką oraz z Ochotniczymi Strażami Pożarnymi, z którymi współpracujemy nie tylko w obszarze nadzorującym, ale przede wszystkim w sytuacji zagrożenia - powiedział komendant Zakładowej Straży Pożarnej Grupy Azoty S.A. Jacek Zapart.

W projekcie o kryptonimie "Azoty 2024" wzięły udział służby interwencyjne Zakładowej Straży Pożarnej Grupy Azoty S.A., ratownicy Wydziałowych Grup Ratowniczych Wydziału Cykloheksanonu, dyspozytor przedsiębiorstwa, siły i środki Państwowej Straży Pożarnej z terenu województwa małopolskiego, Ochotnicze Straże Pożarne z Tarnowa-Rzędzina, Wojnicza, Żabna, Gromnika i Zgłobic, a także firma ochraniająca tarnowskie zakłady. Podczas ćwiczeń wykorzystano również ambulans medyczny Grupy Azoty S.A.

ac / fot. GA