2 maja br. tarnowscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 60-latka, który próbował oszukać 92-letnią Czesławę C. z Tarnowa metodą na policjanta. Oszust przekonywał kobietę, że jej wnuczek spowodował poważny wypadek drogowy i aby uniknąć aresztu, musi zapłacić 400 tysięcy złotych kaucji. Miał jednak pecha, bo w mieszkaniu seniorki przebywał akurat jej prawdziwy wnuk - małopolski policjant. Mężczyzna szybko zorientował, że do jego babci zadzwonił oszust. Przekazał tę informacje dyżurnemu tarnowskiej policji, który skierował pod wskazany adres nieumundurowanych policjantów. W tym samym czasie fałszywy policjant polecił seniorce przygotować paczkę z gotówką i pozostawić w umówionym miejscu. Wnuk seniorki postępował zgodnie z telefonicznymi wytycznymi, ale do worka zamiast pieniędzy włożył pocięte gazety. Gdy rzekomy policjant przyszedł odebrać gotówkę, podeszli do niego prawdziwi funkcjonariusze i zakuli go w kajdanki. Dodatkowo, podczas przeszukania policjanci znaleźli w jego torbie 20 tysięcy złotych wyłudzone kilka godzin wcześniej od innej tarnowskiej seniorki - Natalii Z.

Oszust to 60-letni Edward N. z Podkarpacia. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty - oszustwa na kwotę 20 tys. zł oraz usiłowania oszustwa na kwotę 400 tys. zł, po czym trafił do tymczasowego aresztu. Proces oskarżonego zakończył się 27 września. Sąd Okręgowy w Tarnowie uznał go winnym i skazał na łączną karę 6 lat pozbawienia wolności.

- W śledztwie ustalono, że Edward N. jest osoba bezdomną, karaną już za podobne przestępstwa, w związku z czym za powyższe czyny odpowiadał w warunkach recydywy - informuje prok. Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Wyrok jest nieprawomocny.

A. Cichy / fot. KMP w Tarnowie