Przedstawicielka naszego regionu i miasta wraz z koleżankami z reprezentacji Polski - Alicją Klasik, Martyną Swatowską-Wenglarczyk i Aleksandrą Jarecką, po emocjonującej walce z Chinkami, rozstrzygniętej dopiero w dogrywce, zdobyła brąz. To pierwszy medal dla Polski w szermierce od 16 lat. Szpadzistki, zajmując trzecie miejsce w olimpijskim turnieju, wywalczyły medal numer 300 w historii startów Biało-Czerwonych w letnich igrzyskach.

Na Renatę Knapik Miazgę czekały w Tarnowie kwiaty i podziękowania. Okazję do złożenia gratulacji miał m.in. prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny.

Sympatyczna zawodniczka otrzymała ogromne brawa, nie tylko od uczestników spotkania, ale także od licznych tarnowian, przypadkowych przechodniów.

Renata Knapik-Miazga z dumą prezentowała swój, jak stwierdziła, najcenniejszy w karierze medal, pozowała do wspólnych zdjęć i rozdawała autografy.

Drugie Igrzyska Oilmpijskie

Dla pochodzącej z Koszyc Wielkich Renaty Knapik-Miazgi występ w Paryżu był drugim olimpijskim startem w karierze. W roku 2021 wzięła udział w IO w Tokio, gdzie w turnieju drużynowym zajęła szóstą lokatę.

Przygodę z szermierką rozpoczęła będąc uczennicą tarnowskiej Szkoły Podstawowej im. Marynarki Wojennej. Jej talent jako pierwsza dostrzegła była zawodniczka, a później trenerka Ewa Kapustka. Renata trafiła najpierw do UKS-u, a następnie do sekcji szermierczej Pałacu Młodzieży.

- Początkowo walczyłam we florecie. Z powodu urazu lekarze zalecili mi zmianę ręki, rozpoczęłam treningi w szpadzie i tak zostało już do dzisiaj - przypomniała zawodniczka. Później przeniosła się do Krakowa, została zawodniczką AZS-AWF i rozpoczęła pasmo sukcesów. Pięciokrotnie zdobywała tytuły mistrzyni Polski. W latach 2013, 2016, 2018 i 2019 wywalczyła medale ME, w roku 2017,2022 i 2023 stawała na podium MŚ. Jej największym sukcesem na arenie międzynarodowej było uwygranie złotego medalu mistrzostw świata w drużynie wspólnie z Magdaleną Pawłowską, Martyną Swatowską-Wenglarczyk i Ewą Trzebińską i także złota ME w 2019, tym razem z Magdaleną Piekarską, Ewą Trzebińską i Aleksandrą Zamachowską.

ac / T. Schenk