Amerykańska Izba Handlowa w Polsce jest głównym przedstawicielem inwestorów amerykańskich w naszym kraju. Działa w niej ponad 350 firm reprezentujących różne branże gospodarki, z czego 80 figuruje w rankingu Fortune 500.

- Tarnów potrzebuje inwestorów. Myślę, ze ta umowa z Polsko-Amerykańską Izbą Handlową naprawdę otwiera nowe drogi dla Tarnowa. Przede wszystkim w ramach tej umowy będziemy mogli wzajemnie uczestniczyć w eventach organizowanych przez Izbę Przemysłowo-Handlową, jak i przez Polsko-Amerykańską Izbę Handlową - wyjaśnił Marek Rzepka, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Tarnowie.

Prezes IPH  wskazał przy tym na wyzwania, jakie stoją przed przyszłymi władzami samorządu.

- Tych inwestycji wszyscy oczekujemy, niemniej ważnym wyzwaniem dla przyszłych władz Tarnowa będzie skupienie się na terenach inwestycyjnych dla przyszłych przedsiębiorców. Do tej pory zawsze mówiliśmy głośno, że mamy tereny inwestycyjne, natomiast to są tereny rozproszone, rozdrobnione. Myślę, że najważniejszym tutaj elementem będzie poszukanie dla potencjalnych inwestorów ze Stanów Zjednoczonych terenów inwestycyjnych, najlepiej uzbrojonych i wtedy naprawdę możemy wspólnie zmienić oblicze Tarnowa - podkreślił.

Wypracowane porozumienie zyskało wsparcie ministerstwa spraw zagranicznych.

- Uważam, że tego typu umowy są bardzo ważne, ponieważ promocję gospodarczą naszych przedsiębiorstw dokonujemy w wielkiej skali, ale dokonujemy również w tych naszych małych ojczyznach, tu dzisiaj w Tarnowie. Cieszę się, że z inicjatywy pana przewodniczącego Jakuba Kwaśnego do czegoś takiego dochodzi, bo na tym nam naprawdę zależy. Współpraca gospodarcza rodzi się od podstaw, a rząd i polska dyplomacja ma ją wspierać, dlatego moja obecność tutaj jest dowodem na to, że wspieramy dyplomatycznie te działania - mówił Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych.

Firmy zrzeszone w Polsko-Amerykańskiej Izbie Handlowej zainwestowały do tej pory w Polsce ponad 26 miliardów dolarów, utworzyły aktywa o wartości prawie 60 miliardów dolarów i zatrudniają ponad 330 tysięcy osób.

- Wiemy, że przy wybieraniu miejsca do inwestycji najpierw jest Europa, później jest Polska, a później są poszczególne miasta. I tutaj, na tym etapie współpraca z urzędem miasta i z izbami takimi jak IPH jest niezwykle istotna, by ta decyzja o lokowaniu inwestycji zapadła. Jak widzimy, tutaj jest otwartość, w dodatku jeszcze wsparcie ministerstwa, więc myślę, że wszystko dobrze się zapowiada, aby i nasze firmy mogły tutaj zagościć - stwierdziła Marzena Drela, dyrektor wykonawczy Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce.

A. Cichy / fot. T. Schenk