Policja skonfiskowała kolejny samochód za kierowanie pod wpływem alkoholu. Tym razem w powiecie tarnowskim. W nocy z piątku na sobotę (15/16 marca) patrol policji z komisariatu w Wojniczu pełnił służbę w Zakliczynie. Na tamtejszym rynku funkcjonariusze zauważyli srebrne bmw, którego kierowca na widok radiowozu przyspieszył i odjechał w kierunku ronda im. prof. Krzysztofa Pendereckiego. Mundurowi pojechali za samochodem. Bmw jadąc ulicą Malczewskiego wyprzedziło jeden samochód, a następnie zjechało z trasy i zatrzymało się na stacji paliw w rejonie ronda.

- Policjanci zatrzymali się za samochodem bmw i podeszli do kierowcy, który w tym samym czasie zamienił się miejscami z pasażerką i siedział już po prawej stronie. Siedząca za kierownicą pasażerka była niezwykle zdziwiona całą sytuacją. Badanie trzeźwości wskazało, że mężczyzna jest nietrzeźwy, miał ponad 2 promile alkoholu, a kobieta trzeźwa. W rozmowie z policjantami przyznał, ze jest to jego samochód, a po zatrzymaniu wymusił na dziewczynie aby się przesiadła, by nie odpowiadać za kierowanie samochodem po alkoholu - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

36-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka grzywna i 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a bmw zostało odholowane na policyjny parking.

To już drugi kierowca w regionie, któremu policja skonfiskowała samochód za jazdę pod wpływem alkoholu. Dzień wcześniej auto stracił 42-latek z Tarnowa, który po pijanemu przyjechał z dzieckiem do szpitala im. św. Łukasza.

A. Cichy / fot. KMP w Tarnowie