Młyn Szancera wpisany do rejestru zabytków. Decyzja czeka na uprawomocnienie
access_time 2020-09-21 09:08:00Wpis do rejestru zabytków daje Młynowi Szancera znacznie szerszą prawną ochronę, niż miało to miejsce dotychczas. Rozbiórka zostanie wykluczona, a prowadzenie jakichkolwiek prac budowlanych będzie wymagało uzyskania zgody konserwatora. Właściciel zabytku będzie też miał obowiązek zabezpieczenia ruin przed dalszą degradacją. Jak mówi kierownik tarnowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie, Paulina Obara decyzja ta uprawomocni się w ciągu 14 dni od dostarczenia jej właścicielowi, chyba że do Urzędu Ochrony Zabytków wpłynie odwołanie od niej.
Młyn Szancera to jeden z ostatnich w mieście przykładów architektury przemysłowej z XIX wieku, znajduje się na turystycznym szlaku tarnowskich Żydów. Należał do Henryka Szancera, przemysłowca, członka Rady Miasta Tarnowa, szanowanego dobroczyńcy, honorowego obywatela miasta. W skład kompleksu wchodziły cztery obiekty: młyn zbożowy, kaszarnia, spichlerz oraz laboratorium przemysłowe. W czasie okupacji młyn przejęli Niemcy, którzy kontynuowali produkcję do końca wojny w 1945 roku. Po wojnie, przedsiębiorstwo zostało znacjonalizowane, a przestało działać wraz z upadkiem PRL-u. W 2006 roku popadającą w ruinę nieruchomość kupiło miasto Tarnów. Planowano stworzyć tam "Młyn Sztuki" z multimedialną biblioteką, galerią na wielkoformatowe prace, salą koncertową i konferencyjną. W promocję projektu miał się zaangażować nawet znany reżyser, artysta malarz Jerzy Skolimowski. Niestety z planów nic nie wyszło i zabudowania wraz z działką sprzedano tarnowskiemu przedsiębiorcy Piotrowi Kudelskiemu, który z kolei zapowiadał remont obiektu oraz otwarcie hotelu i restauracji. W nocy z 4 na 5 kwietnia 2015 roku opustoszały budynek został podpalony. Tuż po pożarze biznesmen zmienił plany co do obiektu, informując, że powstaną tam apartamenty - lofty. Na jego wniosek Rada Miasta zmieniła plan zagospodarowania przestrzennego terenu na funkcję mieszkaniową, prac jednak nigdy nie rozpoczęto.
Właściciel Młyna zamierza odwołać się od decyzji konserwatora.