Do pierwszej kolizji doszło w piątek. Około godziny 8 rano na kierowców jadących ulicą Tuchowską czekała niemiła niespodzianka. Osobowe volvo na krótkim, krętym odcinku ulicy pod wiaduktem, najpierw uderzył w bariery i betonową podporę mostu, a następnie w jadącego w przeciwnym kierunku osobowego nissana. Przejazd w obu kierunkach był zablokowany, a korek ciągnął się na kilka kilometrów. Jak się okazało, przyczyną był alkohol. Kierowca volvo w pierwszym badaniu wydmuchał 3.00 mg/l, czyli ponad 6 promili alkoholu! Kolejne badanie, wykonane kilka godzin później na urządzeniu stacjonarnym wskazało już nieco nad 3 promile. To jednak nie koniec problemów 31-letniego mieszkańca południowej części powiatu tarnowskiego. Policyjne sprawdzenie w bazach danych wskazało, że kierowca nie ma prawa jazdy, ma za to orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do roku 2021.

Kolejna kolizja miała miejsce około godziny 10 na ulicy Lwowskiej. 44-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego swoim fiatem staranował znaki drogowe informujące o wysepce rozdzielającej pasy ruchu. Również w tym przypadku powodem kraksy był stan upojenia alkoholowego u kierowcy. Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał ponad 3 promile alkoholu (1,57 mg/l).

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło też w nocy z soboty na niedzielę. Około godziny 2 w nocy kierowca osobowej hondy wyjeżdżając z Tarnowa w kierunku Ładnej, nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu, otarł się o bok przyczepy samochodu ciężarowego, a następnie uderzył czołowo w prawidłowo jadącego kierowcę nissana. Wyglądało groźnie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Przyczyną kolizji po raz kolejny była zbyt duża dawka alkoholu. Alkomat wykazał u kierowcy 2,06 mg/l, tj. 4.14 promila alkoholu.

Wobec wszystkich trzech kierowców ruszyło postępowanie w związku z prowadzeniem pojazdów w stanie nietrzeźwości i spowodowaniem kolizji. Osoby posiadające prawo jazdy straciły je, a dodatkowo grozi im 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów, 2 lata pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.

Fot. KMP w Tarnowie