Protest mieszkańców Wierzchosławic przy zamkniętym moście. Grożą blokadą drogi
access_time 2019-11-28 17:57:00
Decyzja Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o zamknięciu mostu nad Dunajcem w Ostrowie wywołała protest mieszkańców Wierzchosławic, którzy stracili najkrótszy dojazd do Mościc i Tarnowa. Skarżą się na uciążliwy dojazd do pracy i szkoły. Utrudniony dostęp do gminy mają też stacjonujące w Mościcach służby - pogotowie ratunkowe i policja.

Grupa kilkudziesięciu mieszkańców Wierzchosławic protestowała dziś w sprawie zamkniętego mostu nad Dunajcem w Ostrowie. Mają pretensję do urzędników, że nie zostali wcześniej poinformowani o planach zamknięcia przeprawy. Żądają publikacji wyników ekspertyz, a także zapowiadają blokadę drogi krajowej nr 94. Mieszkańcy chcą też zwrócić się do starosty, by przywrócił ruch pieszych i rowerzystów przez most. - Wielu mieszkańców pracuje w Tarnowie, w Zakładach Azotowych i bardzo popularnym środkiem komunikacji był rower. Teraz nie pojadą rowerem autostradą A4, czy przez Mikołajowice, bo to wąska powiatowa droga dziś bardzo mocno obciążona przez ten ruch, który nie może jechać przez most w Ostrowie. - mówił podczas briefingu prasowego wójt Wierzchosławic, Andrzej Mróz, który zwracał uwagę, że podobnie jest z dojazdem służb ratowniczych. Dotychczas pogotowie ratunkowe, które stacjonuje w Mościcach, było na miejscu w ciągu kilku minut. Teraz ma tam dojeżdżać karetka z Wojnicza. - Będziemy prosić by karetka z Mościc stacjonowała w Wierzchosławicach. - mówił wójt. Włodarz Wierzchosławic poinformował również, że o zamknięciu mostu dowiedział się dopiero w środę 27 listopada na specjalnym posiedzeniu Zarządu Powiatu Tarnowskiego. Podkreślił, że nagła decyzja władz powiatu wywołała na terenie gminy ogromny chaos komunikacyjny, bo przewoźnicy mieli problem z szybkim zorganizowaniem objazdów.

Andrzej Mróz spodziewa się, że starostwo zdąży z wybudowaniem nowej przeprawy do końca 2020 roku. Za przykład podał Most Łazienkowski w Warszawie, który po pożarze wyremontowano w niewiele ponad pół roku.- To jest tragedia dla mieszkańców Wierzchosławic. Nie godzimy się z tym. Będziemy robić wszystko, apelować, prosić, żądać, aby ta przeprawa jak najszybciej została odbudowana. - mówił wójt.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A