Futsal. Bez emocji w meczach na szczycie
access_time 2018-12-11 04:08:00
Wiele obiecywano sobie po dwóch spotkaniach na szczycie tabeli Ekstraklasy Tarnowskiej Ligi Futsalu Pawłowski Sport, ale zawiodły. Przed siódmą serią spotkań szczególną uwagę przyciągał jeden pojedynek, w którym mierzyły się dwa zespoły z aspiracjami na triumf w obecnym sezonie. Liderujące Zakłady Mechaniczne ostrzyły sobie zęby przed konfrontacją z Topicar Auto Części, gdyż ci do tej pory byli jedyną drużyną bez porażki. Szybko się jednak okazało, że był to ostatni mecz, kiedy mogą się legitymować tym osiągnięciem.

Dawid Soja i Krzysztof Wrzosek rozegrali dobre zawody, a po ich bramkach beniaminek wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Na chwilę jeszcze Topicar odżył, gdy gola zdobył Albert Stolarz, ale później ta różnica stawała się coraz większa. Oprócz wspomnianych strzelców dla Mechanicznych, ich wygraną przypieczętował Marcin Furmański, a był to gol na 6-1. Także Gryf Borzęcin zaskakująco łatwo poradził sobie z Westovią Okna Pawłowski, choć była to konfrontacja drugiej i trzeciej drużyny w tabeli. Przez całe spotkanie trzymali szczelną defensywę, a Rafał Ciesielski i Dawid Curyło na zmianę zdobyli gole i bagażem pięciu trafień cieszyli się z wygranej. Najefektowniejszym zwycięstwem może się pochwalić Sportmossimo.pl Grabówka, a trzynaście goli to imponujący wynik. Tu konto drużyny powiększali non stop Dominik Wardzała, Kamil Kużdżał, Adrian Pasek oraz bramkarz Rafał Piszczek (zdj), który popisał się celnym strzałem z rzutu wolnego. Pchelkowsky w tym dniu nie był dumny z siebie, a gol Krzysztofa Stachowiaka był marnym pocieszeniem. Chwilę wcześniej przegrali także pojedynek z Grupą Azoty PROREM, która po raz pierwszy cieszyła się ze zwycięstwa i przeskoczyła ich w tabeli. Dla zwycięzców po dwa gole zdobyli Kamil Tyrka i Marcel Tyl, a po jednym Patryk Orlik i Miłosz Mosio. Z kolei Mateusz Groński i Mateusz Orlik byli zdobywcami goli dla pokonanych. Nie trafili jednak na dno klasyfikacji, gdyż w dalszym ciągu utrzymują przewagę nad Białą Gwiazdą. Ich mecz z Kasil Steel miał być przełamaniem, ale znów zabrakło im sportowego szczęścia. Przemysław Wnęk i Krystian Cierlik gonili wynik, ale wcześniej wypracowana przewaga przez beniaminka była wystarczająca. Karol Dziża, Andrzej Krakowski i Kamil Żurek cieszyli się nie tylko ze swoich goli, ale przede wszystkim z wygranej 3-2. Takim samym wynikiem zakończyła się najciekawsza potyczka tego dnia, a naprzeciw siebie stanęły najlepsze drużyny poprzedniego sezonu. Dominik Wardzała i Maciej Aleksander szybko zapewnili prowadzenie dla Grabówki, a to dawało im komfort gry w dalszej części spotkania. Ciężar na swoje barki wziął jednak król strzelców z poprzednich rozgrywek, Adrian Ślęzak i dał sygnał do ataku. Po jego strzale na tablicy widniał wynik 1-2, a później przeprowadził najważniejszą akcję. Przy wyniku 2-2 i golu zdobytym przez Szymona Adamskiego, popisał się indywidualną akcją, po której Bartłomiej Krużel cieszył się z gola, a jego drużyna z prowadzenia, którego nie oddali już do końca spotkania.

Wyniki:

Gryf Borzęcin 5:0 Westovia Okna Pawłowski
Topicar Auto Części 1:6 Zakłady Mechaniczne
Biała Gwiazda 2:3 Kasil Steel
Sportmossimo.pl Grabówka 2:3 Lumaro Elbud
Grupa Azoty PROREM 6:2 Pchelkowsky / Edumocni
Pchelkowsky / Edumocni 1:13 Sportmossimo.pl Grabówka

 

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A