Inicjatorem uchwały w sprawie upamiętnienia 1000-lecia koronacji Bolesława I Chrobrego na króla Polski jest radny powiatowy Michał Mitoraj, który podkreślał, że" jako Polacy jesteśmy dumni z faktu, że tysiąc lat temu Bolesław Chrobry był w stanie stanąć na czele narodu polskiego jako koronowany król, a w tamtych czasach korona zobowiązywała, jak zresztą nadal zobowiązuje". Tej części sesji towarzyszyła inscenizacja historyczna w wykonaniu członków Bractwa Historycznego „Wataha Rycerska”. Dodatkowo, w ramach obchodów jubileuszu, przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Tarnowie i w 16 gminach w powiecie zostaną posadzone "dęby pamięci". 

O tym, że również insygnium władzy starosty powiatu zobowiązuje, próbowała z kolei przekonać grupka opozycyjnych radnych, która złożyła wniosek o odwołanie z funkcji Jacka Hudymy (podpisało się pod nim ośmiu radnych). W uzasadnieniu wskazano m.in. na sprawę zwolnienia dyrektorki DPS w Nowodworzu, która domaga się przywrócenia do pracy przed sądem. Przypomnijmy, że sąd przystępując do rozpoznania sprawy postanowił o zabezpieczeniu roszczeń powódki, zobowiązując pracodawcę, aby do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy, umożliwił jej wykonywanie pracy na dotychczasowych zasadach. Starosta zdecydował, że wprawdzie zachowa ona prawo do wynagrodzenia na dotychczasowych zasadach, ale w fotelu dyrektora nie zasiądzie. Jej obowiązki pełni główna księgowa Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, a to oznacza, że na czas trwania sądowego sporu honoraria dyrektorskie są wypłacane dwóm osobom. Ponadto wnioskodawcy wypomnieli staroście sprawę sprzedaży działek przy DPS w Stróżach, której po otrzymanych donosach przygląda się prokuratura oraz skandal wokół byłego już, bo zwolnionego dyscyplinarnie, dyrektora wydziału edukacji, który przyszedł do pracy pod wpływem alkoholu.

Zgodnie z przepisami wniosek o odwołanie starosty zostanie najpierw skierowany do komisji rewizyjnej, która wyda opinię w tej sprawie. Następnie decyzję podejmie rada w tajnym głosowaniu. Warunkiem odwołania starosty jest poparcie wniosku w tej sprawie przez co najmniej 3/5 ustawowego składu rady. Wydaje się to mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że w 29-osobowej radzie powiatu, 20 mandatów należy do PiS. 

A. Cichy / fot. P. Topolski, archiwum starostwa