Do zdarzenia doszło we wtorek, 15 lipca, po godz. 15 w Brzesku. Służby ratunkowe odebrały zgłoszenie o dziecku uwięzionym w zaparkowanym samochodzie. Jak ustaliła policja, mieszkanka Brzeska przypadkowo zatrzasnęła w aucie kluczyki oraz 1,5-roczne dziecko. Kobieta różnymi sposobami próbowała otworzyć samochód, ale bezskutecznie. W końcu, mając na uwadze wysoką temperaturę powietrza i szybko nagrzewające się auto, zadzwoniła na numer alarmowy 112. Na miejsce przyjechali policjanci i strażacy. Konieczne było wybicie szyby w samochodzie. Dziecku nic się nie stało i nie była potrzebna pomoc lekarza.

"Pamiętajmy, że podczas upałów we wnętrzach samochodów robi się bardzo gorąco. Temperatura może wzrosnąć niemal dwukrotnie w stosunku do temperatury powietrza. Sytuacje, w których dzieci, osoby starsze czy zwierzęta pozostają w zamkniętym aucie, stanowią realne zagrożenie dla ich zdrowia i życia. Nie bądźmy obojętni, jeśli jesteśmy świadkami takich sytuacji. Poinformujmy o tym służby ratunkowe, dzwoniąc na numer alarmowy 112" - apeluje policja.

AC / fot. Policja, zdj. ilustracyjne