Pożar wybuchł we wtorek (18 marca) przed godziną 3 rano w domu murowano-drewnianym w Klikowej w Tarnowie. Wybudzeni ze snu, przerażeni domownicy zdołali w porę się ewakuować - dwie osoby samodzielnie, dwie z pomocą strażaków. Wśród poszkodowanych jest m.in. starsze małżeństwo, ich córka i jej 8-letni syn. Na szczęście nikt nie ucierpiał, budynek jednak nie nadaje się do zamieszkania. 

Pogorzelcy tymczasowe lokum znaleźli u rodziny, ale chcą jak najszybciej wrócić do normalnego życia i odbudować dom. W pomoc bardzo szybko włączyła się lokalna społeczność ze Szkoły Podstawowej nr 10, gdzie uczy się 8-letni Jakub. Placówka ogłosiła zbiórkę pieniędzy i najpotrzebniejszych rzeczy, takich jak ubrania dla chłopca (w rozmiarze 134-152 cm), bielizna damska, buty, środki czystości, pościel, artykuły spożywcze. Dary rzeczowe można przynosić do szkolnej biblioteki do piątku, 21 marca do godz. 12.

Wsparcie zaoferował również Urząd Miasta Tarnowa.

- Miasto po swojej stronie zaopiekuje się rodziną. Szukamy aktualnie mieszkania, tymczasowe lokum zostało zapewnione, rodzina jest zaopiekowana - zapewnia Jakub Kwaśny, prezydent Tarnowa.

Z kolei Młodzieżowa Rada Miejska uruchomiła na portalu zrzutka.pl zbiórkę pieniędzy na rzecz pogorzelców. Można ją wesprzeć TUTAJ.

W pomoc zaangażowali się też: miejscowa Rada Osiedla, parafia, przedszkole nr 5 i Caritas.

AC / fot. UMT