Pościg za kierowcą peugeota. Zatrzymany 28-latek trafił prosto do zakładu karnego
access_time 2024-04-03 15:03:00
Policjanci z grupy Speed zatrzymali po pościgu kierującego peugeotem 28-latka z Bielska-Białej, który przekroczył dozwoloną prędkość i nie zatrzymał się do kontroli. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany, a w bagażniku samochodu miał kilkadziesiąt opakowań słodyczy, kaw, alkoholu i produktów chemii użytkowej, których pochodzenia nie potrafił wyjaśnić.

Jak informuje tarnowska policja, funkcjonariusze z grupy Speed kontrolowali prędkość pojazdów na drodze wojewódzkiej w Faściszowej (gm. Zakliczyn). W pewnym momencie zauważyli srebrnego peugeota, który jechał o 35 km/h więcej niż pozwalają przepisy ruchu drogowego. Próbowali go zatrzymać, jednak kierowca zignorował ich polecenia i zaczął uciekać w kierunku Zakliczyna. Policjanci nieoznakowanym bmw ruszyli za nim w pościg.

- Kierowca peugeota w obszarze zabudowanym rozpędził swoje auto do prędkości 114 km/h, a następnie zjechał do Lusławic, by przed jedną z posesji porzucić samochód i kontynuować ucieczkę pieszo. Po przebiegnięciu około 200 metrów został zatrzymany przez mundurowych ruchu drogowego. Przy zatrzymaniu pomógł im mieszkający nieopodal policjant z komisariatu w Czchowie, który widząc całą sytuację pomimo tego, że był na wolnym, pomógł kolegom z Tarnowa - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

- Zatrzymany mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów i podał dane osoby z Bielska-Białej. W samochodzie znajdowało się kilkadziesiąt opakowań słodyczy, kaw i alkoholu, a także produktów chemii użytkowej. Został on przetransportowany do komisariatu, gdzie okazało się, że podczas legitymowania podał fałszywe dane swojego znajomego. Weryfikacja w policyjnych systemach wskazała, że zatrzymany został 28-latek z Bielska-Białej, który aktualnie ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, zatrzymane prawo jazy, a także wyrok pozbawienia wolności - dodał rzecznik.

28-latek, w związku z ciążącym na nim wyroku, trafił prosto do zakładu karnego w Tarnowie, gdzie spędzi najbliższe 13 miesięcy. Policjanci zarzucają mu kilka przestępstw i wykroczeń, m.in. niezatrzymanie się do kontroli, naruszenie zakazu sądowego oraz nadmierną prędkość i podanie fałszywych danych. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem tarnowskiej prokuratury. Funkcjonariusze sprawdzają również pochodzenie produktów spożywczych i chemii użytkowej, znalezionych w bagażniku samochodu podejrzanego.

ac / fot. KMP w Tarnowie

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821