Działacze Konfederacji i Przyjaznego Tarnowa oburzeni postawą Romana Ciepieli: "Firmuje destrukcyjne działania"
access_time 2023-07-10 11:44:00W sobotę przed siedzibą BWA w parku Strzeleckim odbył się "Tęczowy piknik", zorganizowany przez stowarzyszenie "Tęczowy Tarnów". Jedną z atrakcji spotkania było bingo prowadzone przez drag queen Lisandrę. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela. O szkodliwości i zagrożeniach wynikających z propagowania tego typu imprez mówiła podczas briefingu prasowego Marta Mrzygłód, przewodnicząca Konfederacji Korony Polskiej w okręgu 15.
- Jest to naszym zdaniem tylnymi drzwiami wprowadzana bardzo szkodliwa ideologia LGBTQ+, bo ta nazwa się wciąż rozwija. Co warto podkreślić, wychodzimy z miłością do każdego człowieka, z tolerancją i z pełną wolnością wyboru. Niech każdy żyje z kim chce, uprawia seks z kim chce, ale nie wnośmy seksualizacji do życia publicznego, w którym uczestniczą nasze dzieci. Mówimy "nie" szkodliwej ideologii LGBTQ+ w kontekście ochrony podstawowych wartości rodziny i mówimy "stop" dewiacji naszych dzieci, bo potem to my spotykamy się w poradniach zdrowia psychicznego z dziećmi, które mają zaburzenia tożsamości płciowej i podlegają długotrwałej terapii psychologicznej - stwierdziła Marta Mrzygłód.
W podobnym tonie wypowiadał się Stefan Weigel-Milleret z Konfederacji Korony Polskiej.
- Za "Tęczowym piknikiem" kryje się bardzo niebezpieczna ideologia, próbująca budować świat w oparciu o nowe założenie, a mianowicie, że płeć nie jest kryterium biologicznym lecz kulturowym, że nie rodzimy się mężczyzną lub kobietą, a wszystko co od tego odbiega jest po prostu zaburzeniem. Możemy sami wedle własnego uznania i niezdrowych potrzeb określić swoją płeć - tłumaczył Weigel-Milleret
- LGBTQ+ obejmuje wszystkie sfery życia społecznego i rodzinnego. Coraz częściej domagają się akceptacji swoich dewiacyjnych zachowań. Dochodzi już do takich absurdów, gdzie biologiczni mężczyźni deklarując się jako kobiety łatwo osiągają przewagę w żeńskich dyscyplinach sportowych. To środowisko propaguje swój program bardzo agresywnie, wykorzystując wszelkie dostępne kanały jak np. edukacja w szkole, kinie, mediach, służbie zdrowia, a w przypadku napotykania na opór i niechęć zdrowej części społeczeństwa, stawia się w roli ofiary rzekomych prześladowań - dodał.
Mirosław Poświatowski przypomniał, że minęły dwa lata od wręczenia Romanowi Ciepieli petycji z podpisami osób nie zgadzających się na indoktrynację dzieci i młodzieży ideologią LGBT w szkołach, placówkach oświatowych i kulturalnych miasta Tarnowa, a prezydent nadal bagatelizuje te głosy i obejmuje honorowym patronatem kolejną, trzecią już edycję "Tęczowego pikniku".
- Ponieważ pan prezydent Roman Ciepiela zechciał przyjąć patronat nad "Tęczowym piknikiem" w ramach popierania wszystkiego, co postępowe, chciałbym w tym miejscu zapytać, czy jeżeli za postępową zostanie uznana zoofilia, tak jak LGBT, to czy prezydent również przyjmie patronat nad zlotem zoofilów? Czy jeżeli kościół satanistyczny, dla którego aborcja jest sakramentem, uznany zostanie jako coś normalnego, to patronat prezydenta Ciepieli też będzie tylko kwestią czasu? - pytał Poświatowski. - Nas nie interesuje, co kto robi pod pierzyną, jesteśmy tolerancyjnym narodem. Nie wiemy jednak dlaczego prezydent uparł się wspierać jedno z największych zagrożeń cywilizacyjnych, firmując autorytetem nie tylko swoim, ale sprawowanego urzędu destrukcyjne działania. My występujemy w obronie rozumu, w obronie wartości, które zbudowały naszą cywilizację, w obronie logiki, nauki, wartości chrześcijańskich, a pan panie prezydencie w obronie jakich wartości stoi? - dodał.
- Pozwoliłem sobie tutaj przyjść wraz z Konfederacją, mimo że my nie jesteśmy partią polityczną. Jesteśmy stowarzyszeniem ludzi, którzy pragną nowoczesnego, przyjaznego ludziom Tarnowa, rozwijającego się, a nie degradowanego, jak to robi pan prezydent Roman Ciepiela. Dlaczego tu jestem? Wszystko, co nienormalne, dzieje się w Tarnowie, tak samo nienormalne jest promowanie LGBT. My jako stowarzyszenie nie zgadzamy się z promowaniem wszelakiej nienormalności. Normalnym zachowaniem i normalnym życiem jest zdrowa polska rodzina, zdrowe miasto Tarnów i z każdym ugrupowaniem, z każdą partią polityczną będziemy dążyć do tego, aby wprowadzić w Tarnowie normalność - zakończył Tadeusz Mazur, prezes stowarzyszenia Przyjazny Tarnów.
ac / fot. T. Schenk