Żydzi świętują Chanukę. Przed bimą zapalono siódmą świecę
access_time 2021-12-05 17:44:00
Trwa osiem dni, a jej symbolem jest chanukija, czyli dziewięcioramienny świecznik, na którym codziennie po zmroku zapala się światła - za każdym razem o jedno więcej niż poprzedniego dnia. W sobotni wieczór przed bimą Synagogi Starej, odbyło się spotkanie z okazji Chanuki - jednego z najradośniejszych świąt żydowskich.

Chanuka, czyli Święto Świateł, upamiętnia zwycięstwo Machabeuszy nad Grekami. Gdy Grecy zdobyli Jerozolimę, ich władca Antioch IV zabronił żydowskich obrządków i nakazał prześladowanie niestosujących się do zakazu, a w Świątyni Jerozolimskiej ustanowił kult jednego z hellenistycznych bóstw. Żydzi pokonali najeźdźców w grudniu 164 r. przed Chrystusem. Podczas ponownego uświęcenia Świątyni Jerozolimskiej potrzebna do sprawowania obrządków oliwa paliła się przez osiem dni, choć przewidywano, że wystarczy jej zaledwie na jeden dzień. Na pamiątkę tego właśnie cudu, Żydzi w czasie Chanuki zapalają przez osiem dni chanukową świecę na chanukiji - charakterystycznym dziewięcioramiennym świeczniku. który ustawiają przeważnie na parapecie okna wychodzącego na ulicę, tak aby mogli zobaczyć go przechodnie. Na dziewiątym, dodatkowym ramieniu świecznika znajduje się szames, czyli miejsce na świeczkę, od której płomienia odpala się kolejne.

W kalendarzu żydowskim Chanuka rozpoczyna się zawsze 25 dnia miesiąca Kislew, natomiast w tradycyjnym kalendarzu jej obchody wypadają od listopada do grudnia. W tym roku Święto Świateł rozpoczęło się 28 listopada i potrwa do 6 grudnia. W sobotni wieczór przed tarnowską bimą odbył się obrzęd zapalania siódmej chanukowej świecy. Nie zabrakło również opowieści na temat tradycji związanych z Chanuką, a także muzyki i tańców. Gościom serwowano poczęstunek w formie tradycyjnych, chanukowych pączków i koszernego wina. W wydarzeniu wziął udział prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela.

ac / fot. M. Niemczura

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821