Ile zapłaci za OC właściciel lub współwłaściciel samochodu bez prawa jazdy?
access_time 2020-05-06 17:39:00
Nie masz jeszcze prawa jazdy, ale jesteś już właścicielem samochodu? Sprawdź, z jakimi kosztami OC musisz się liczyć. Czy współwłasność pojazdu może je w znaczący sposób obniżyć?

Współwłaściciel samochodu bez prawa jazdy a cena OC. Jak kupić najtańsze ubezpieczenie samochodu w takiej sytuacji? A co jeśli mimo braku uprawnień do jego prowadzenia, chcemy zostać jedynymi właścicielami pojazdu? Czy mamy taką możliwość? W tym artykule znajdziecie odpowiedź na te i inne pytania.

Nie mam prawa jazdy, mam samochód – co w takim razie z ubezpieczeniem?

Posiadanie ubezpieczenia OC jest obowiązkiem każdego właściciela pojazdu mechanicznego w Polsce. Nieważne, czy używasz samochodu na co dzień, od święta, czy tylko zajmuje Ci on miejsce w garażu. Ubezpieczenie musi być – nawet wtedy, gdy nie masz jeszcze prawa jazdy.

W tym ostatnim przypadku konieczny jest jednak jeszcze główny kierowca. Ubezpieczyciel musi bowiem posiadać dane przynajmniej jednej osoby, która może prowadzić samochód. Może to być jednocześnie główny właściciel lub współwłaściciel tego auta, ale nie musi. Przez to możliwe są różne konfiguracje, m.in.:

  • główny właściciel i współwłaściciel bez prawa jazdy,

  • główny właściciel bez prawa jazdy i współwłaściciel,

  • główny właściciel bez prawa jazdy i główny kierowca.

By znaleźć najtańsze ubezpieczenie OC (https://mubi.pl/najtansze-oc/), warto przeanalizować różne opcje. Za pomocą porównywarki mubi.pl można sprawdzić, jaka kombinacja będzie najkorzystniejsza w naszym przypadku.

Jestem młodym współwłaścicielem auta bez prawa jazdy – jaki będzie koszt mojego OC?

Powiedzmy, że 18-letni aspirujący kierowca ma ambicję szybkiego zdania egzaminu na prawo jazdy. Jego ojciec kupuje właśnie nową Toyotę Proace Verso i może dopisać chłopaka do dowodu rejestracyjnego, by ten mógł już zacząć zbierać zniżki. Czy nie okaże się jednak na tym stratny?

Wiadomo przecież, że cena za OC zależy od szeregu składników, w tym również od doświadczenia kierowcy. Gdy ubezpieczyciel dowie się, że wkrótce za kierownicą auta może zasiąść osoba, która dopiero co zdobyła uprawnienia (właściciel pojazdu musi poinformować o fakcie uzyskania prawa jazdy przez współwłaściciela), automatycznie wzrośnie ryzyko ubezpieczeniowe – a wraz z nim cena za polisę.

O jakich wzrostach cen mówimy? Według danych z listopada 2019 roku, jedynymi firmami, które oferują identyczną ofertę za pakiet ubezpieczeń dla jednego właściciela i dwóch współwłaścicieli są mtu24 oraz LINK4 – w obydwu przypadkach cena wynosi 722,65 zł. U innych ubezpieczycieli trzeba by się już liczyć ze znaczącymi zwyżkami. Od 943 zł podwyżki w Gefionie (cena OC dla współwłaścicieli – 1477 zł), aż po 1250 zł w Benefii (cena dla współwłaścicieli – 4219 zł). Trzeba zatem uważać, bo koszt dopisania młodego współwłaściciela może być znaczący.

Nie mam prawa jazdy, ale jestem już po czterdziestce – ile zapłacę za OC?

Czy o podobnych kosztach będziemy mogli mówić, gdyby współwłaścicielem samochodu miał zostać nie 18-latek, ale powiedzmy, że jego 44-letnia ciotka, która również właśnie szykuje się do egzaminu na prawo jazdy?

Niekoniecznie, bo jak się okazuje, ubezpieczyciele w większości inaczej spojrzą na sytuację tych dwóch osób. W tym przypadku nie będzie zatem znaczących różnic pomiędzy ceną za pakiety z OC dla jedynego właściciela a pary współwłaścicieli. Gefion i Benefia zaoferowały im dokładnie takie same ceny (odpowiednio 454 zł i 2969 zł), mtu24 i LINK4 wyliczyły składki identyczne jak w przypadku młodego kierowcy, a tylko Aviva podniosła cenę dla współwłaścicieli o około 150 zł.

Pokazuje to jasno, że ubezpieczyciele zupełnie inaczej patrzą na kierowcę niedoświadczonego i młodego, niż na niedoświadczonego, ale już trochę starszego. Ten pierwszy stwarza większe ryzyko ubezpieczeniowe, więc i dopisanie go do polisy będzie znacznie kosztowniejsze. Więcej o tym, co wpływa na koszt ubezpieczenia przeczytasz w artykule: Kierowco, bądź aktywny! Znajdź najtańsze OC!

Ile zapłacę za ubezpieczenie OC, jeśli jestem właścicielem auta i nie mam prawa jazdy?

Dotąd zajmowaliśmy się przypadkami, w których osoby bez prawa jazdy były współwłaścicielami pojazdów. Co jednak, gdyby byli oni głównymi właścicielami samochodów? Czy bardziej opłaca się im dopisać do dowodu rejestracyjnego innego współwłaściciela, czy zgłosić go tylko jako głównego kierowcę?

Tak naprawdę trudno znaleźć w takim przypadku jakąś regułę. Są firmy (jak np. LINK4), które w ogóle nie przedstawiają ofert dla właściciela bez prawa jazdy i głównego kierowcy, niebędącego jednocześnie współwłaścicielem. Inne (Gefion, Benefia, mtu24) wyceniają z kolei pakiety ubezpieczeń w obydwu sytuacjach dokładnie tak samo.

Znaczne różnice cen są natomiast w Avivie, gdzie młody człowiek bez prawa jazdy zapłaci za pakiet ubezpieczeń nawet o 1534 zł mniej, gdy główny kierowca zostanie współwłaścicielem. Osoba bez uprawnień do prowadzenia pojazdów będąca po 40. roku życia, mogłaby w takim przypadku liczyć na zniżkę do 1082 zł, ale warto zauważyć, że jej oferty znów byłyby znacznie niższe niż podobne przedstawione 18-latkowi.

Wniosek z tego taki, że najkorzystniejszą opcją dla właścicieli samochodów bez prawa jazdy jest zdecydowanie zrzeczenie się tej pozycji. Lepiej zostać współwłaścicielem przy głównym właścicielu, bo jego zniżki mogą spowodować obniżenie ceny za OC.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A