Kredyt i pożyczka - jak wynegocjować najlepsze warunki?
access_time 2019-12-20 09:20:00
Chcąc zaciągnąć kredyt w banku, obawiamy się, że stoimy na straconej pozycji, bo i tak zostaną nam narzucone niezbyt korzystne warunki. To nieprawda, gdyż zawsze możemy je negocjować, aby były one dla nas jak najlepsze. Żeby jednak mieć dobrą kartę przetargową, musimy pochwalić się dość wysoką zdolnością kredytową. Co to takiego? I jak ją polepszyć?

Każdy bank, nim udzieli nam wsparcia, obliczy, jak przedstawia się nasz zdolność kredytowa. W zależności od danej instytucji dobierane są inne wytyczne, wedle których się ją ocenia. Sami też możemy to w pewien sposób sprawdzić, korzystając z kalkulatorów kredytowych dostępnych w internecie lub poprosić o to doradcę finansowego. Warto też przed wyborem oferty banku poznać ranking kredytów gotówkowych, żeby zobaczyć, jaka placówka oferuje najlepsze warunki.
 

Zdolność kredytowa - co to takiego?

To po prostu zdolność kredytobiorcy do spłacania zaciągniętego zobowiązania. Bank, żeby to obliczyć, zapyta nas o wiele różnych rzeczy, a przede wszystkim, to co z jego perspektywy najważniejsze: jaki mamy dochód netto i stałe wydatki, czy mamy jakieś aktualne zobowiązania (na przykład spłacamy raty), ile kosztuje nas utrzymanie mieszkania, czy mamy samochód, a jeśli tak, to ile musimy miesięcznie wydać, aby go utrzymać, czy spłacamy inne zobowiązania jak alimenty itp.

Na tej podstawie, bank sprawdza, czy to, co nam zostaje po uregulowaniu tego wszystkiego, wystarczy na spłatę kredytu. Warto wiedzieć, że większość banków akceptuje sytuację, gdy rata kredytu nie przekracza połowy wolnych przychodów miesięcznych potencjalnego kredytobiorcy.

Nawet robiąc pobieżną analizę tego, ile na miesiąc wydajemy, łatwo się przekonać, czy wobec banku mamy jakąś pozycję negocjacyjną, czy wręcz przeciwnie. Jeśli nasze szanse są małe, koniecznie postarajmy się o poprawienie zdolności kredytowej. Jak to zrobić?

Sytuacja zawodowa - ważna informacja dla banku

Bank przede wszystkim zwraca uwagę na to, jaki jest nasz status zawodowy. Wiadomo, że najlepiej pracować w dużej, solidnej firmie, mając umowę o pracę. Jeśli mamy własną działalność gospodarczą nasze szanse są trochę mniejsze, ale dużo tu zależy od tego, ile lat prowadzimy swój biznes. Oczywiście im dłużej, tym lepiej. Słabą pozycję negocjacyjną mamy zaś, kiedy jesteśmy zatrudnieni na umowach cywilnoprawnych - o dzieło i zlecenie. Wiążę się z tym kwestia regularności dochodów, gdyż jeśli pracujemy na umowie o pracę, bank ma pewność, że każdego miesiąca na nasze konto wpływa ustalona kwota pieniędzy, co przy umowie o dzieło, czy własnej działalności nie jest takie oczywiste.

Inne ważne kwestie

Samo zatrudnienie nawet na najlepszej umowie może nie wystarczyć, gdy inne kwestie są niekorzystne z punktu widzenia banku. Jakie?
 

  • Niezwykle istotna jest historia kredytowa, czyli to, jak dotychczas spłacaliśmy swoje zobowiązania. Jeśli więc w przeszłości mieliśmy z tym problemy, możemy mieć trudności z uzyskaniem wsparcia, a na pewno nasza pozycja negocjacyjna nie będzie zbyt mocna;
     

  • Liczba osób w gospodarstwie domowym, bo im mniej ich jest, tym koszty utrzymania są mniejsze;
     

  • Rodzaj i wartości nieruchomości kredytowej, ale też stan realizacji inwestycji. Bank chętniej da wsparcie na sfinansowanie gotowego mieszkania, szczególnie w dużym mieście, niż “dziury w ziemi” bądź domu do gruntownego remontu gdzieś na wsi;
     

  • Poza tym liczy się nasze wykształcenie (im wyższe, tym lepiej) oraz stan cywilny (małżeństwa mają większą szansę na kredyt, niż single).

Pamiętając o tych kwestiach, możemy skupić się na ich poprawie i zwiększyć swoje pole do negocjacji z bankiem. Jeśli jednak nie uda nam się nic wskórać, nic straconego, zawsze możemy skorzystać z pożyczki na raty w jednej z firm pozabankowych.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A