Nowe osiedle pod Górą św. Marcina. Przegląd prasy
access_time 2019-10-23 10:27:00Tematem okładki tygodnika "Temi" jest nagła decyzja Romana Ciepieli o separacji z PO. Gazeta zastanawia się, kiedy będzie rozwód:
- Cyrk czy zdrada?
Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela podjął zaskakującą dla wielu decyzję – po kilkunastu latach przynależności do Platformy Obywatelskiej, zdecydował się zawiesić swoje członkostwo w tej partii. Opozycyjni miejscy radni podpowiadają prezydentowi kolejny krok – czas na odpartyjnienie magistratu i miejskich spółek, które jak zauważył Dawid Solak z klubu PiS - bardziej przypominają spółdzielnie PO i PSL, a nie instytucje publiczne.
- Nowe osiedle pod Górą św. Marcina
W tarnowskim Urzędzie Miasta odbyły się konsultacje z mieszkańcami w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru obejmującego ulice Lotniczą, Modelarską oraz al. Tarnowskich oraz drogę krajową nr 94. Przedstawiona została koncepcja, w jakim kierunku w najbliższych latach ma rozwijać się zabudowa pod Górą św. Marcina. Zaprezentowano założenia zmian i rozwoju obszaru ulic Lotniczej, Modelarskiej oraz al. Tarnowskich i drogi krajowej nr 94. Na tym terenie dominować ma zabudowa jednorodzinna. Tarnowianie uczestniczący w spotkaniu nie kryli jednak swoich obaw co do przyszłej realizacji przedsięwzięcia. Ich uwagi dotyczyły przede wszystkim zachowania istniejącej zieleni oraz rozwiązań komunikacyjnych, czyli połączenia nowego osiedla z istniejącymi drogami.
- Podatkiem w reklamę
Porządkowania chaosu reklamowego ciąg dalszy. Przyjęcie niedawno przez miejskich radnych tzw. uchwały krajobrazowej umożliwia miastu wprowadzenie opłaty za umieszczanie banerów. Nie jest to rozwiązanie obowiązkowe. Projektem uchwały w tej sprawie radni zajmą się 24 października. W magistracie oszacowano wstępnie, że rocznie do miejskiej kasy z tytułu opłaty reklamowej mogłoby wpływać ok. 4 mln złotych.
Z kolei w najnowszym wydaniu "Gazety Krakowskiej" m.in. o sfatygowanych plastikowych przejściach przez tarnowskie ulice:
- "Zebry" z plastiku zmorą kierowców
Montowane na tarnowskich ulicach tak zwane "wyniesione przejścia dla pieszych" z tworzywa były kilka lat temu przebojem. Teraz zużyły się do tego stopnia, że stanowią zagrożenie dla kierowców i pieszych. Gdy tylko popada deszcz robią się śliskie i jeździ się po nich jak po lodzie. Problemy z przejściem po konstrukcjach mają także piesi. Jak twierdzą urzędnicy z magistratu, "zebry" spełniają swoją funkcję w okresie trwałości, czyli ok. 5 lat. Po tym czasie trzeba je naprawić lub wymienić na nowe. Jeżeli znajdą się fundusze, drogowcy będą chcieli na tzw. wyniesionych przejściach dla pieszych położyć asfalt. Póki co, o rozsądną jazdę na "zebrach" z plastiku apeluje tarnowska policja - Na każdym przejściu dla pieszych należy zwiększyć uwagę i zmniejszyć prędkość - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
- Wojna w tarnowskiej PWSZ nabiera tempa. Riposta senatu uczelni
Jest odpowiedź na wniosek Rady Uczelni PWSZ skierowany do wicepremiera Jarosława Gowina w kwestii zlecenia kontroli odnośnie zarządzania uczelnią przez rektor, prof. Jadwigę Laskę. Z prac w radzie zostali odwołani dwaj inicjatorzy pomysłu kontroli ministerialnej - Krzysztof Głomb i Robert Tomasiewicz.