- W trakcie festiwalu widziałem tylko dwa filmy i muszę przyznać, że jeden z nich - "Dom z piasku i mgły" - wywarł na mnie duże wrażenie. Ten film był naprawdę bardzo dobry. Podobno rewelacyjnym filmem był także "Oskar", ale niestety nie udało mi się go zobaczyć.
- "Vitae Valor" to doskonała okazja do tego, by zwrócić uwagę tarnowskich widzów w stronę kina i zapoznać ich także z filmami krótkometrażowymi. Emisja tego typu filmów przed dłuższymi projekcjami jest świetnym pomysłem, którego serdecznie gratuluję organizatorom.
- Festiwal proponuje spotkania z ciekawymi ludźmi, żałuję tylko, że do kilku z zaplanowanych spotkań nie doszło. Może uda się to w następnym roku.
- Rewelacyjny dobór filmów, z których każdy zawiera w sobie element tematu tegorocznego festiwalu: "Starość i nadzieja" - nic dodać, nic ująć.
- Prezentowane filmy dają dużo do myślenia, ukazują różne doświadczenia i poglądy na świat. Łączą w sobie wrażliwość i piękno.
- W tych dniach w kinie "Marzenie" można istotnie zobaczyś prawdziwą wartość życia, zastanowić się nad jego sensem. Jestem pod głębokim wrażeniem.
- Przeważa ambitne kino, choć chyba każdy może tu znaleźć coś dla siebie.
Jak widać chyba niekonieczne jest pytanie czy organizowanie VI Festiwalu "Vitae Valor" 2006 ma sens.
A jak na festiwal VV patrzą internauci?
Karolina Gorczyca