Tragiczny wypadek wydarzył się w Ryglicach. W nieznanych do końca jeszcze okolicznościach fiat 126 p zderzył się z rowerem, którym jechał 55-letni mężczyzna. Rowerzysta poniósł śmierć na miejscu. Wyszło na jaw, że kierujący "maluchem" 25-letni mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwym (ok. 2 prom. alkohlu w wydychanym powietrzu).
W Wojniczu policjanci zwrócili uwagę na nieoświetloną, poruszającą się po drodze, furmankę. Okazało się, że kompletnie pijany jest woźnica - 2,5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Mimo że chodzi o zaprzęg konny, woźnica poniesie takie same konsekwencje swego czynu, jak każdy inny nietrzeźwy kierowca pojazdu.
(ziob)
Dziennik Polski
www.dziennik.krakow.pl