Skierowany do mnie mail jednego z kibiców Tarnovii (uprzedzam pytania - jeszcze przed wczorajszym tekstem odnośnie kibiców), mówił o wycofaniu się klubu z prowadzenia I drużyny. O ile trudna sytuacja była znana nie od dziś, to jednak wycofanie I składu budzi jednak spore emocje. Nie jest to jeszcze sprawa przesądzona, ale do Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, zostało skierowane pismo informujące o rezygnacji z brania udziału w rozgrywkach. Sam związek chce mediować i nakłonić klub do dalszej gry.

    Powodem takiego obrotu sprawy jest problem z finansowaniem składu. Koszty ponoszone co roku na utrzymanie zawodników nie są małe, a sponsorów wciąż ubywa. Jak mówi Prezes  Jan Oleksy - "Jest to również reakcja na apel o szkolenie młodzieży. Twierdzimy, że piłka nożna w tej formie jest chora od dołu do góry. Panuje powszechna patologia. Podjęliśmy decyzję, że przy współpracy ze szkołami będziemy szkolić młodzież, która w przyszłości zasili albo obecną drugą drużynę Tarnovii (6 liga - dopis redakcji), albo inne tarnowskie kluby. Na ten cel otrzymujemy pieniądze od miasta i chcemy go realizować. Ponadto wyniki pierwszego składu nie były zadowalające, a druga drużyna jest zdolna do samofinansowania".

    Nie pozostaje nic więcej jak tylko czekać na wynik piątkowych rozmów pomiędzy działaczami MKS Tarnovia i MZPN. Czy jest to właściwe posunięcie? Na pewno sporo racji jest w tym, że Tarnovia II jest tylko jedną ligę niżej, niż pierwsza drużyna i za rok lub dwa może się okazać, że obie zmierzą się na tym samym szczeblu. W dodatku, jest w stanie finansować się samodzielnie. Ważne jest również szkolenie młodzieży, na które klub dostanie pieniądze.

%%br%%mat