Unia Tarnów, która cały czas ma wysokie aspiracje sportowe, zremisowała na własnym boisku z wydawałoby się dyżo słabszym Płomieniem Jerzmanowice. Wynik 2:2, udało się ustalić dopiero w 90 minucie. Do tego czasu Jaskółki przegrywały z przyjezdnymi 1:2. Sensacja wisała w powietrzu i był zdecydowanie jeden z najsłabszych występów Unii w tym sezonie. Po stracie dwóch punktów, udało się wyjść miejsce wyżej, ale jednocześnie powiększyć stratę do dwóch czołowych klubów. Na pierwszym miejscu znajduje się obecnie Przebój Wolbrom z 38-punktami, druga jest natomiast drużyna MZKSu Alwernia, która zgromadziła 32 punkty. Na koniec jesieni tarnowianie nie mogą uważać planu za wykonany. Podobnie jak w latach ubiegłych pokutują głupio stracone punkty, w spotkaniach, które powinno się spokojnie wygrywać.

ZKS Unia Tarnów - Płomień Jerzmanowice 2:2

Metal Tarnów kolejny raz pokazał swoją słabą w tym sezonie dyspozycję. Zadanie było ciężkie, ale nie można powiedzieć, że niewykonalne. Wyjazdowy mecz z Victorią Witowice Dolne, zakończył się porażką 4:2. Kolejne stracone punkty, podobnie jak w przypadku Unii, powiększyły tylko stratę, tym razem do strefy ligowej, która chroniłaby przed spadkiem. Do zakończenia rundy jeszcze jedno spotkanie.

Victoria Witowice Dolne - Metal Tarnów 4:2

MKS Tarnovia konsekwentnie idzie na przód. Tym razem rozprawiła się ze słabiutką Ciężkowianką Ciężkowice. Jeśli utrzyma się tak dobra dyspozycja tarnowskiej drużyny, to kto wie, czy nie będzie możliwa walka nawet o awans. Lokomotywa, z początku ciężka i mało ruchliwa, nabrała rozpędu. Już za tydzień będzie szansa na przeskoczenie kilka oczek wyżej w bezpośredniej konfrontacji z drużyną lepiej notowaną do tej pory. Tarnovia w wyjazdowym spotkaniu zmierzy się z Dunajcem Zakliczyn.

Tarnovia Tarnów - Ciężkowianka Ciężkowice 4:1

To nie był dobry dzień dla Iskry Tarnów. Przegrana z jedną z najsłabszych drużyn w lidze, nie może cieszyć. Tarnowianie polegli na boisku rywala 4:2 i zagrożenie utraty bezpośredniego kontaktu punktowego z najgroźniejszym rywalem jest całkiem spore. Pewnie tak zakończyłby się ten scenariusz, gdyby nie niespodzianka jaką swojemu lokalnemu rywalowi sprawili zawodnicy Błękitnych. Wygrali oni na własnym boisku z liderem A-klasy 2:0. Iksra nadal utrzymuje bezpośredni kontakt punktowy z KS Radlna, jednak przegrane nieco zmniejszyły ich przewagę nad pozostałymi rywalami. Błękitni co prawda nie opuścili jeszcze przedostatniego miejsca w tabeli, ale może być to zapowiedź lepszej gry w rundzie wiosennej.

Spółdzielca Grabno - Iskra Tarnów 4:2
Błękitni Tarnów - KS Radlna 2:01