Przypomnijmy, że pomysł narodził się w 1994 r., w kilka miesięcy po śmierci Ryszarda Riedla – lidera grupy Dżem. Jako hołd zorganizowany wtedy pierwszy koncert, który z czasem stał się tradycją i wydarzeniem, którego nie może zabraknąć w kalendarzu imprez.
Rok rocznie impreza ta przybiera nowy wymiar. Znajduje to odzwierciedlenie w popularności. W tym roku bilety zostały wysprzedane już na dwa tygodnie przed koncertem! W piątkowy wieczór o godzinie dwudziestej zgromadzeni tarnowianie oczekiwali na muzyczny wspomnień czar. Dzięki zagranym utworom słuchający na nowo odkryli piękno utworów zmarłych idoli, m.in. Marka Grechuty, Tadeusza Nalepy, Czesława Niemena, Jimi Hendrixa, The Beatles (John Lennon, George Harisson) czy Roberta Palmera.
Wojtek Klich (wokal, gitara) wystąpił z zespołem w składzie: Stanisław Migała – gitary, Jerzy Robot – bas, Bartłomiej Rojek – perkusja. Nie zabrakło też zaproszonych gości, których nie mogło zabraknąć na „Zaduszkach” – Piotra Lubertowicza, Magdaleny Stalmach czy Joanny Sas.
Tekst: Paulina Mróz
Zdjęcia: Tomasz Bogusz