W wyniku przeprowadzonych przez policjantów zasadzki, zatrzymane zostały 3 osoby: 39 i 27-letni mężczyzna oraz 21-letnia kobieta. W samochodzie, którym podróżowały zatrzymane osoby, policjanci ujawnili 1,5 kilograma amfetaminy i kilogram marihuany, o czarnorynkowej wartości 75 tysięcy złotych.
Przygotowania do zatrzymania dilerów trwały od dawna i poprzedzone zostały kilkumiesięczną pracą operacyjną. Samochód kierowany przez 21-latkę, którym jechała z mężczyznami został zatrzymany wieczorem, w zorganizowanej w podtarnowskim Komorowie zasadzce. W przewożonym na tylnym siedzeniu podręcznym plecaku policjanci znaleźli worek z 1,5 kg białego proszku. Badanie potwierdziło, że jest to amfetamina, z której można by przygotować co najmniej 1,5 tys. pojedynczych porcji. Tysiąc kolejnych porcji mogło powstać z leżącego w torbie obok kilograma marihuany.
- Zaskoczeni całą sytuacją podróżni nie stawiali żadnego oporu. Trafili do policyjnego aresztu. "Kryminalni" ustalili, że zatrzymani od dłuższego czasu uczestniczyli w obrocie narkotyków, zaopatrując w nie tarnowskich dilerów. Podczas przeszukania mieszkania 39-latka policjanci zabezpieczyli także kilogram tzw. wypełniacza, substancji służącej do zwiększania masy przeznaczonej na handel amfetaminy - mówi
Olga Żabińska, rzeczniczka tarnowskiej policji.
W nadzorowanym przez Prokuraturę Rejonową śledztwie troje zatrzymanych sprawców usłyszało zarzuty uczestniczenia w obrocie znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych, przez ich nabywanie w celu dalszej odsprzedaży. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Tarnowie zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy, najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Kobietę objęto policyjnym dozorem.
Pozostałe informacje z Kroniki Policyjnej:
"Kryminalni" z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą tarnowskiej komendy miejskiej zatrzymali tarnowianina, który zajmował się dystrybucją nielegalnego alkoholu i tytoniu. W domu, garażu i pojeździe należącym do 51-latka, policjanci zabezpieczyli łącznie 62 litry alkoholu niewiadomego pochodzenia oraz 12 kg tytoniu i 1480 sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Alkohol przechowywany był w plastikowych pojemnikach i litrowych butelkach. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara pozbawiania wolności do 2 lat.
W poniedziałek, 4 lutego, kierujący żukiem, 69-letni tarnowianin jadąc ul. Piaskową w kierunku ul. Mroźnej w Tarnowie, po dojechaniu do skrzyżowania z ul. Stalową, na oblodzonej nawierzchni utracił panowanie nad pojazdem i zjechał w lewo do przydrożnego rowu. Kierowca wraz z pasażerami został przetransportowany do szpitala. Doznał urazu kręgosłupa piersiowego. Podróżujący samochodem 26-latek doznał złamania reki, 65-latek pozostał w szpitalu. Kierujący pojazdem był trzeźwy.
W piątek, 1 lutego, policyjny patrol na ul. Kościuszki zatrzymał do kontroli drogowej kierowcę fiata. Mężczyzna nie posiadający uprawnień do kierowania pojazdem, próbował wręczyć interweniującym policjantom 200 złotych w celu odstąpienia od ukarania go mandatem. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut. Prokuratura Rejonowa w Tarnowie zastosowała wobec niego środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru i poręczenia majątkowego.
W niedzielę, 3 lutego, na autostradzie A4 w Brzesku, jadący pasem przeznaczonym do jazdy w przeciwnym kierunku kierowca skody, doprowadził do zderzenia z jadącym z naprzeciwka fordem. Samochód odbił się od forda, a następnie uderzył czołowo w prowadzonego przez 43-letnią kobietę opla corsę, po czym oba samochody uderzyły w barierkę.
W wypadku ucierpieli kobieta i kierujący skodą. Ten ostatni doznał ogólnych potłuczeń ciała i pozostał w brzeskim szpitalu na obserwacji. Kierująca oplem ze złamaną nogą i ogólnymi potłuczeniami przewieziona została do szpitala w Bochni. Wszyscy uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
Zobacz także:
Firma produkowała marihuanę w Uniszowej (FOTO)