Czego on z nią nie zrobił! Najpierw ją pokroił, potem zamroził, potem rozmroził, potem nakłuł takim specjalnym wynalazkiem, wyglądającym żywcem jak z sali tortur, potem zamarynował, a w końcu usmażył na grillu. Proste? No, niezupełnie... - Cały trick polega na marynacie. To mój autorski tuning zainspirowany przepisem autentycznego Malajczyka - mówi Rafał. A jaka to marynata? - Odsyłam na nasz portal www.cosnazab.tv. Film ze zmagań Rafała z mięskiem już tam wisi. Warto to zobaczyć na własne oczy - mówi Paweł Piszczek, wydawca portalu, krytyk i felietonista kulinarny. - Szukamy ludzi z różnych środowisk, zapraszamy polityków, samorządowców, twórców, artystów i muzyków. Stąd wziął się Rafał, który jak się okazało jest i scenicznym i kulinarnym zwierzęciem - dodaje Piszczek. Karkówka Malajska poprzedzona została starterem z awokado i podana z kapitalną sałatką z ananasa, wędzonych śliwek, orzechów, sera żółtego, czosnku i majonezu. Smakosze biesiadujący w niedzielę w Tarnovii ustawiali się kolejce po przepis. Równie duże uznanie znalazły potrawy serwowane przez szefa kuchni Hotelu Tarnovia. - Mieliśmy sygnały, że węgierska zupa rybna oraz pieczeń z szynki w sosie chrzanowym smakowały najbardziej - mówi Joanna Dobroś, wiceprezes zarządu Hotelu Tarnovia. Tak więc trzecia edycja gotowania z VIP-ami przeszła do historii. Kolejny brunch w ostatnią niedzielę kwietnia. Kto będzie gotował? - To jeszcze niespodzianka, ale wkrótce ją zdradzimy - powiedział Piszczek. Zobacz także:

Znani i lubiani gotują w Tarnovii (FOTO)

II edycja "Tarnowianie Gotują w Tarnovii" za nami (FOTO)