Mecz z AZS-em lepiej rozpoczęli tarnowianie. Po bramkach Niedojadły i Siedlika objęli prowadzenie 2:0, a po golu Sokoła w czwartej minucie 3:2. Potem goście objęli prowadzenie 6:3. "Jaskółki" jeszcze pięć razy w tej połowie doprowadzały do remisu, a po dwóch trafieniach Biesia i także dwóch efektownych rzutach Króla schodzili na przerwę z przewagą trzech bramek. Goście odrobili stratę błyskawicznie, po trzech minutach gry drugiej połowy. W 49 minucie na tablicy widniał remis 22:22. Miejscowi nie wykorzystali trzech sytuacji sam na sam z dobrze broniącym w drużynie z Radomia Politem. Przy stanie 23:24 obronił rzut karny. Dobrze spisywał się w bramce Control Processu Mariusz Nowak. W końcówce do remisu 26:26 w 55 min. doprowadził Niedojadło. Bramkę dla gości zdobył Mroczek. Kolejny raz tarnowianie doprowadzili do remisu w 58 min. Na kilkadziesiąt sekund przed końcem przy stanie 27:27 gospodarze mieli piłkę. Popełnili błąd w ataku, nie złapał piłki obrotowy Paweł Sokół i w dodatku powędrował na ławkę kar. Goście grali w przewadze, sędziowie dwukrotnie sygnalizowali grę pasywną. Pięć sekund przed końcem wykonywali rzut wolny z bocznej strefy boiska. Tarnowianie zagapili się, nie przerwali podania i efektowną "wrzutką" Mroczek pozbawił ich nawet remisu. Mecz zakończył się wynikiem 27:28. Control Proces Tarnów - AZS Politechnika Radomska 27:28 (15:12)
 Bramki: Niedojadło 7, Król 5, Janas 5, Siedlik 3, Bieś 2, Sokół 2, Grzesik 1, Sygnarowicz 1, Dutka 1 – Mroczek 10, Przykuta 6, Kalita 5, Fugiel 2, Jeżyna 2, Świeca 2, Cupryś 1. Foto: Tomasz Schenk