Tarnowianie za granicą:
access_time 2013-08-22 13:32:21
Statystyki pokazują, że w latach 2000-2012 r. za granicę wyjechało ponad 1,5 miliona Polaków. Wśród nich znajduje się duża liczba osób z wyższym wykształceniem, a mimo to wizerunek Polaka pracującego za granicą często kojarzy się negatywnie. "Polak pracuje za niższe stawki", na "śmieciowym kontrakcie", przyjmuje "byle jakie oferty pracy" – to tylko część opinii, które zdarza się usłyszeć. Okazuje się, że Polakami za granicą wcale nie jest tak źle, jakby się mogło wydawać. O swoich doświadczeniach z Berlina opowiada tarnowianka Justyna Dolecińska, pracująca na stanowisku Country Manager Poland serwisu ShopAlike.pl w międzynarodowej firmie z branży e-commerce – Visual Meta GmbH. Firma, określana mianem start-up, istnieje na rynku od 4 lat i specjalizuje się w tworzeniu internetowych porównywarek wizualnych. Obecnie działa w piętnastu krajach i zatrudnia ponad 120 osób z m.in. Polski, Francji, Włoch, Hiszpani czy Turcji.
Justyna Dolecińska Rozmowa z Justyną Dolecińską z firmy Visual Meta. Firma ma siedzibę w Berlinie i jest częścią międzynarodowej spółki medialnej Axel Springer AG. Visual Meta zatrudnia ok. 120 pracowników, w tym dwie osoby z regionu tarnowskiego.
Jak to się stało, że z Tarnowa trafiła Pani do Berlina? - Berlina, jako miejsca docelowego, nigdy nie planowałam. Mieszkałam w Krakowie, Warszawie, Paryżu, jednak to dopiero w Berlinie poczułam się naprawdę dobrze. Międzynarodowy klimat miasta bardzo mi odpowiada. Jak znalazła się Pani w firmie Visual Meta? - To też kolejny przypadek. Nie myślałam nigdy o branży e-commerce, choć przyznaję, że lubię Internet jako medium. Przeszukiwałam oferty pracy i trafiłam na ogłoszenie firmy Visual Meta. Zaczęłam od płatnego stażu, sprawdziłam się i zaproponowano mi stanowisko. Bycie Country Managerem jest wymagające, ale przynosi też dużą satysfakcję i możliwości rozwoju. Jak wygląda na co dzień praca w Visual Meta? - Visual Meta to nowoczesna, prężnie działająca firma. Każdy zespół krajowy ma przydzielone określone zadania i pracuje przede wszystkim na powodzenie swojej strony, co wpływa oczywiście na sukces całej firmy. Atmosfera w firmie jest wyjątkowo przyjazna, a w integracji pomagają wspólne spotkania podczas imprez i śniadań firmowych. Mamy również do dyspozycji piłkarzyki i stół do ping ponga, a ponadto każdy ma szansę zapisać się do sportowych grup mailingowych, które ułatwiają spotykanie się w czasie poza pracą. Czym zajmuje się polski zespół? - Zespół ShopAlike.pl, podobnie jak każdy inny zespół krajowy, odpowiedzialny jest za rozwój i promocję strony. Praktykanci, którzy przychodzą do nas na staż, mają zróżnicowane obowiązki – tworzą teksty, rozbudowują istniejące na stronie kategorie, dbają o jakość serwisu. Ponadto, mają szansę sprawdzić się w zakresie social media i PR-u. Staż u nas nie polega zatem na parzeniu kawy. Na co zwraca Pani uwagę przy wyborze kandydatów na staż w ShopAlike.pl? - Dostaję różnego rodzaju aplikacje. Część jest zupełnie przypadkowa i niespełniająca kryteriów z ogłoszenia. Ja stawiam na kandydatów w trakcie lub świeżo po studiach. Niekoniecznie muszą być to osoby z doświadczeniem w online marketingu, ale ważne, żeby były kreatywne i wykazywały się własną inicjatywą. Zależy mi na tym, żeby zarówno były w stanie wnieść coś ciekawego do zespołu, jak i żeby same kończyły staż bogatsze o wiedzę i doświadczenie. Co sprawia, że Berlin przyciąga tak duże rzesze młodych Polaków? - Mówi się, że Berlin to Nowy Jork Europy. Podobnie, jak w amerykańskiej metropolii, można powiedzieć, że "w Berlinie jest wszystko". Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Każda dzielnica ma inny klimat, zatem kiedy znudzi się nam jedno miejsce, można przeprowadzić się gdzie indziej. Bogata oferta imprez muzycznych i kulturalnych, obecność ludzi z całego świata i fantastyczne opcje kulinarne, to chyba to, co w Berlinie lubię najbardziej. Podoba mi się również otwartość berlińczyków (bądź wszelkiej "ludności napływowej") i swoboda zachowań. Jakie są opinie o Polakach w Berlinie? - "Polacy w Berlinie" to dość pojemne określenie. Jest dużo ambitnych, pracujących Polaków, którzy robią tutaj karierę i wiążą swoją przyszłość ze stolicą Niemiec. Osobiście znam dużo ludzi, którzy bardzo dobrze odnajdują się w Berlinie. Są też i tacy, którzy przyjeżdżają tu tylko na krótko – na studia, czy staż. Niestety, w Berlinie można też spotkać Polaków na ulicach, bez pracy i środków do życia. Jednak, ogólnie mówiąc, o Polakach krążą relatywnie dobre opinie. Często uważa się ich za specjalistów i wysoko się ich ceni. Oczywiście, słyszałam też sporo żartów ze stereotypowych cech Polaków, ale takie żarty istnieją również o innych narodowościach. Za czym z Polski, czy z Tarnowa tęskni Pani najbardziej? - Najbardziej tęsknie za rodzicami. Moi bliscy znajomi porozjeżdżali się po świecie i może czasem tęsknie również za wspólnymi spotkaniami z nimi, w Polsce. Poza tym, w Polsce zdecydowanie bardziej smakują mi owoce i warzywa.
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A