Sklep działa i truje, władza bezradna
access_time 2014-08-07 11:44:06
Postępowanie w sprawie kontrowersyjnego sklepu przy ul. Krakowskiej, w którym sprzedawane są dopalacze została umorzona. Po kilku miesiącach śledztwa prokuratura nie dopatrzyła się w jego działalności niczego niezgodnego z prawem.
O bulwersującej sprawie pisze na swoich lokalnych stronach dzisiejsza Gazeta Krakowska. Według cytowanej w tekście rzeczniczki prokuratury, sprawa musiała zostać umorzona, bo w produktach, które pobrano do badań nie znaleziono substancji znajdujących się na liście specyfików zakazanych. Dlaczego nie znaleziono? Bo producenci bardzo szybko zweryfikowali skład specyfików, usuwając z niego substancje znajdujące się na liście specyfików zakazanych. I zastąpili podobnie działającymi, których wpływ na organizm może być jeszcze gorszy. Dodatkowo, klienci są informowani, że sklep sprzedaje materiały kolekcjonerskie, nie do sprzedaży. Hipokryzja w czystej postaci. Decyzja prokuratury, a także bezradność policji i straży miejskiej bulwersują przedstawicieli Izby Rzemieślniczej, którzy o działalności sklepu informowali śledczych. Mundurowi ograniczają się jedynie do spisywania niektórych klientów sklepu. Punkt odwiedza także Sanepid, ale dotąd żadnych nieprawidłowości nie wykryto. Więcej szczegółów sprawy w dzisiejszej Gazecie Krakowskiej.
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A