Prokurator zgodził się na wyjście Ścigały
access_time 2014-03-27 13:48:05
Najpóźniej za kilka godzin prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała opuści krakowski areszt. Do prokuratury wpłynęło już poręczenie majątkowe, a prokurator prowadzący śledztwo zgodził się na wyjście prezydenta na wolność jeszcze dzisiaj.
Do krakowskiego aresztu wpłynął już nakaz wypuszczenia prezydenta na wolność. Wcześniej zgodził się na to prokurator, a rodzina spełniła najważniejszy warunek: wpłaciła 450 tys. zł poręczenia majątkowego. To oznacza, że prezydent Ryszard Ścigała po sześciu miesiącach przebywania w krakowskim areszcie wyjdzie dziś na wolność. Do urzędu jednak na razie nie wróci - sąd zakazał mu sprawowania funkcji. Prezydent nie będzie też otrzymywał wypłaty. Co ciekawe - może wystartować w listopadowych wyborach. Będzie jednak musiał bardzo uważać na to, co mówi i z kim się spotyka. Prokuratura może bowiem uznać, że wypowiedziami, bądź kontaktami złamał warunki zwolnienia, a wtedy może wystąpić do sądu o wznowienie aresztu i zajęcie poręczenia. 450 tys. zł, które dziś wpłynęło na konto prokuratury pozostanie "zajęte" do czasu ogłoszenia prawomocnego wyroku (po skierowaniu do sądu aktu oskarżenia trafi na konto sądu). Niewykluczone, że wcześniej bliscy prezydenta odzyskają część zawrotnej sumy. Stanie się tak, jeśli sąd pozytywnie rozpatrzy zażalenie obrońców na decyzję o przedłużeniu aresztu. Sąd może zmniejszyć wtedy kwotę poręczenia, a różnicę zwrócić bliskim. Obrońcy zapowiedzieli złożenie takiego wniosku na antenie Radia Kraków. Ryszard Ścigała jest podejrzany o przyjęcie 70 tys. zł łapówki od jednej z firm drogowych. Ponadto usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i nie dopełnienia obowiązków służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A