O stanowiska wiceprzewodniczących ubiegali się: Roman Korczak - zgłoszony przez klub PiS, Grzegorz Światłowski - zgłoszony przez klub PO, Grażyna Barwacz zgłoszona przez "Tarnowian" i Jakub Kwaśny zgłoszony przez SLD. W pierwszej turze wybrano jedynie Romana Korczaka, na którego oddano 14 głosów (wymagane jest co najmniej 13, a radni głosują skreślając maksymalnie dwa nazwiska spośród czterech zgłoszonych kandydatów). Grzegorza Światłowskiego poparło 11 radnych, Jakuba Kwaśnego - 9, a Grażynę Barwacz - 3. Druga tura polegała na zaznaczenia jednej z trzech opcji ("za", "przeciw" lub "wstrzymuję się") przy nazwisku Światłowskiego, który uzyskał najwięcej głosów spośród kandydatów, którzy w rundzie pierwszej nie otrzymali wymaganej liczby głosów (co najmniej 13). Za kandydaturą Światłowskiego zagłosowało 6 radnych, 3 głosy były przeciw, 16 wstrzymało się od głosu. To oznaczało, że kandydatura przepadła, a radni głosują dalej, tym razem kandydatem jest trzeci w pierwszym głosowaniu - Jakub Kwaśny. Szef Sojuszu w mieście także przepadł, nie uzyskując wymaganych min. 13 głosów. Podobnie stało się z kandydaturą Grażyny Barwacz, a to oznacza, że rada nie wybrała drugiego wiceprzewodniczącego. - Dziękuję za zaufanie. Będę pracował najlepiej, jak potrafię - powiedział chwilę po wyborze Roman Korczak. Sesja trwa. Radni zajmą się dziś także wyborem szefów poszczególnych komisji, a także wnioskiem Romana Ciepieli, o którym piszemy tutaj.