Stracili dom, ale nie zostali sami, czyli co w prasie piszczy
access_time 2015-07-24 10:22:00
Amerykanki uczą nasze dzieci. Dostawcy internetu szturmują na bloki. Pielgrzymi wyruszą już za miesiąc. Wizyta premier Ewy Kopacz w Tarnowie - czyli o czym przeczytamy w bieżącym wydaniu Tygodnika Miasto i Ludzie oraz Gazety Krakowskiej.
W dzisiejszym numerze Gazety Krakowskiej można przeczytać m.in. o tym
  • Stracili dom, ale nie zostali sami. Ludzie pomagają im stanąć na nogi Opisana na łamach GK historia pogorzelców poruszyła serca wielu mieszkańców regionu. Madejom w międzyczasie urodziła się córeczka. Zakończyli także kurs na rodziców zastępczych. Pół roku temu świat im się zawalił. Gdy pojechali kupować wyprawkę dla dziecka, które za kilka tygodni miało przyjść na świat, spłonął im dom. Ledwo co, dużym wysiłkiem i nakładem pieniędzy wyremontowali. Bez dachu nad głową została pięcioosobowa rodzina. Niejeden na ich miejscu by się załamał. Ale nie Madejowie. Dzisiaj po spalonym, piętrowym budynku nie ma już ani śladu. - Rozebraliśmy go trzy miesiące temu, kiedy po ekspertyzach wyszło, że nie można w nim już dalej mieszkać - wspomina Marcin Madej.
  • Amerykanki uczą nasze dzieci Wydały własne pieniądze, żeby móc przylecieć do Polski. I zamiast na Bahamach, wakacje spędzić na wsi. Uczą za darmo języka angielskiego. Holly najbardziej zadziwiło w Polsce to, że ludzie piją tutaj wodę prosto z... butelek. - W Stanach, jeśli komuś chce się pić bierze szklankę i podstawia ją od razu pod kran - mówi. Zaskoczona była również tym, że nasze lodówki ustawione są na bardzo niskie temperatury. Nie może się też nadziwić, dlaczego Polacy zalewają płatki gorącym mlekiem. - W USA jemy płatki na zimno, nikt mleka nie podgrzewa - wyjaśnia panna Hokenson. Amerykańscy studenci goszczą w gminie Ryglice już po raz piąty w ramach programu Learning Enterprises. Mieszkają u polskich rodzin. Chociaż to wakacje, na ich darmowe zajęcia do szkół zaglądają grupki od kilkunastu do kilkudziesięciu uczniów podstawówek i gimnazjów. W dzisiejszym numerze Tygodnika Miasto i Ludzie można przeczytać m.in. o tym:
  • Dostawcy internetu szturmują na bloki Kolejni dostawcy internetu pukają do drzwi spółdzielni mieszkaniowych. Jeśli spółdzielnie nie chcą wpuścić ich do swoich zasobów, Urząd Antymonopolowy nakłada na nie kary finansowe. Pięciu dostawców dostało już zgodę na "okablowanie" bloków Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Kolejni szturmują siedzibę największej tarnowskiej spółdzielni.
  • Pielgrzymi wyruszą już za miesiąc Coraz bliżej do corocznej, Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Trwają ostanie przygotowania dla wszystkich chętnych, którzy jak co roku, tak i teraz będą chcieli wyruszyć ma 9-dniowe wędrowanie do Matki Bożej Częstochowskiej, która czeka na Jasnej Górze. Jak zwykle do pielgrzymowania przyłączy się cała diecezja tarnowska, zorganizowania w 25 grupach, co daje liczbę ponad 9 tys. osób.
  • Wizyta premier Ewy Kopacz w Tarnowie Wizyta premier Ewy Kopacz w Tarnowie obfitowała w szereg zdarzeń, których sprawcami byli przeciwnicy Platformy Obywatelskiej i premier wywodzącej się z tego ugrupowania. Oprócz transparentu nawołującego do tego, aby premier nie psuła w Tarnowie smaku (jej wizyta odbyła się podczas Małopolskiego Festiwalu Smaku), były także transparenty z wizerunkiem kościotrupa i napisem "Polepszyło nam się". Więcej szczegółów w dzisiejszych numerach Tygodnika Miasto i Ludzie oraz Gazety Krakowskiej.
  • Komentarze...
    testststs 10,2,9,1,A