Po dwóch latach proces w sprawie "bryły lodu" rusza od nowa. Trzeci raz
access_time 2015-02-24 10:11:19
Tarnowski sąd po raz trzeci zajął się sprawą trzech nastolatków, którzy w lutym 2013 roku zrzucili z wiaduktu nad autostradą w Biadolinach Radłowskich bryłę lodu na przejeżdżającą pod obiektem ciężarówkę. Kierowca zginął, a sprawcy nadal przebywają na wolności.
Poprzednie wyroki, jakie zapadały w tej sprawie uchylił sąd apelacyjny. Za pierwszym razem sprawców: Grzegorza S., Bartłomieja H. i Artura M. sąd skazał na 4,5 i 6 lat więzienia. Po pierwszym uchyleniu wyroku, sąd skazał chłopców na 8 lat więzienia, ale i ten wyrok został uchylony. Tym razem sprawcy odpowiadają za zabójstwo z tzw. "zamiarem ewentualnym" za co grozi kara nawet 15 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, adwokat rodziny kierowcy domaga się zasądzenia od sprawców po 300 tys. zł zadośćuczynienia. Proces nie będzie łatwy, gdyż sąd zmieniał już dwukrotnie kwalifikację czynu, a dodatkowo, sprawcy odmówili składania wyjaśnień. Tymczasem kluczowe dla sprawy będzie ustalenie, jakie odczucia kierowały oskarżonymi w momencie podejmowania decyzji o zrzuceniu na przejeżdżający samochód niemal 20-kilogramowej bryły lodu. Wczoraj jeden z oskarżonych przekonywał, że nie miał zamiaru nikogo zabić, a jedynie "nastraszyć". Czy sąd da wiarę tym zapewnieniom? Kolejna rozprawa odbędzie się 26 marca.
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A