Oczywistym zaś było, że na pewno jedna z drużyn na dobre pożegna się z tarnowską elitą futsalu, a przed tym broniło się Gawro i LechTorpeda. Do tej pory zespoły zgromadziły po 6 punktów, lecz "gawrony" miały gorszy bilans bezpośrednich spotkań, więc liczyły na punkty w ostatnim mecz z AFT MPEC. Kiedy jednak do siatki trafił Mateusz Morys, a później gole dołożył Dawid Nowak i Andrzej Firlit to pewne było kto zostanie zdegradowany. Na koniec Adrian Pikul zakończył strzelanie, a ostatnie gole dla Gawro w I lidze zdobyli Adam Wojcieszek i Jerzy Gromadzki. Z ulgą odetchnęła LechTorpeda i do meczu z Panoramą GSM podeszła bez zbędnego stresu. To pozwoliło im odegrać jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie, dzięki czemu zainkasowali komplet punktów. Dwa gole Radosława Jaźwiec i dwa Adama Markiewicza zostały przedzielone celnym przystawieniem nogi Roberta Pawłowskiego, czym "panoramiczni" zostali zaskoczeni. Wprawdzie nie grali już o nic, ale chcieli zakończyć sukcesem kończący sezon, więc wzięli się do odrabiania strat. Sygnał do ataku dał Marcin Gruszka, a później usilnie do wyrównania starał się doprowadzić Konrad Stańczyk, lecz jego hattrick zmniejszył tylko rozmiary niespodziewanej porażki. Również od drugoligowców zależy los pojedynku Westa Group z Rock N` Roll. Te zespoły rywalizowały między sobą o bezpieczne dziewiąte miejsce, a "rockandrollowcy" musieli wygrać różnicą minimum trzech bramek, by wyprzedzić swojego oponenta. Przez całe spotkanie wygrali, ale nie raz tej różnicy nie osiągnęli, a na gole Dariusza Majchera, Bartłomieja Klepackiego i Pawła Piotrowicza odpowiadali Dominik Adamowski i Paweł Kowalski (zdj). W ostatnich trzech pojedynkach na parkiecie zaprezentowały się zespoły rywalizujące o kolor medali, a wszystko mogła rozstrzygnąć Westovia Okna Pawłowski, która przez długi czas utrzymywała bezbramkowy remis z Topicar Auto Części. Ten wynik zamykał dalsze rozważania, a układ w tabeli by się już nie zmienił. Broniący tytułu "mechanicy" dążyli jednak do zwycięstwa i dopięli w końcu swego, powiększając już tą przewagę do stanu 4-0. Dwa gole Damiana Świątka zapewniły mu czwartą z rzędu koronę króla strzelców, a dwa kolejne oczka zaliczył Bartłomiej Krużel. Taki wynik pozbawił złudzeń Gryf Borzęcin z wicemistrzostwa, więc do meczu z Grupą Azoty PROREM podeszli mocno rozprężeni. Dzięki temu Kamil Pawlak i Rafał Mikoś pakowali piłkę do siatki, a borzęcanie zdołali odpowiedzieć strzałem Adama Zawady. Więcej w tym dniu bramek już nie padło, choć rozegrany był najważniejszy mecz sezonu dla Lumaro Elbud. By zapewnić sobie pierwszy w historii tytuł mistrzowski nie mogli przegrać z mistrzem rundy rewanżowej, ekipą Spaw-Mar. Bardzo szybki mecz, pełen zwrotów akcji, z twardą rywalizacją o każdy centymetr boiska mógł się podobać, a licznie zgromadzona publiczność przeżywała każdą akcję. Bardzo dobrze prowadzone zawody przez sędziów przyczyniły się do świetnego widowiska, choć zabrakło goli. W ostatniej minucie "spawacze" chcieli jeszcze zamieszać w swoich poczynaniach i wycofali bramkarza. Nie zdołali jednak wykorzystać tego stanu, dzięki czemu Lumaro zostało najlepszą drużyną futsalu w Tarnowie w sezonie 2014/2015. INFO: Organizatorzy