W dzisiejszym numerze Gazety Krakowskiej można przeczytać m.in. o tym:
Czarują emerytów cudownym urządzeniem
Firma z Poznania mamiła w Tarnowie emerytów, prezentując urządzenie, która ma uwalniać prawie od wszystkich dolegliwości. Leczy jednocześnie choroby serca, cukrzycę, katar, a także hemoroidy. Do tego ma niezwykłą właściwość. Na mężczyzn działa skuteczniej niż pigułki na potencję! Tak firma z Poznania reklamowała niewielkie, plastikowe urządzenie, przypominające wielkością i kształtem pilota od telewizora. Na specjalny pokaz tzw. rezonatora wczoraj zwabiła do sal jednego z tarnowskich hoteli grupę emerytów. Zgodnie z ulotkami, które trafiły do ich skrzynek pocztowych, chodziło o bezpłatne badania układu krążenia. Ani słowa na nich nie było o tym, że na miejscu będą zachęcani do kupienia cudownego urządzenia za... 5300 zł.
Roszady personalne Ciepieli
Zmiany w tarnowskim magistracie nie pociągną za sobą zwolnień. Szefom likwidowanych wydziałów prezydent zaproponował inne stanowiska. Zapowiadana rewolucja w urzędzie, polegająca na likwidacji sześciu wydziałów, okazała się burzą w szklance wody. Wczoraj prezydent Tarnowa odkrył kardy w sprawie personaliów. Głowy ostatecznie nie pospadały z jednym wyjątkiem. Niepewny jest los Magdaleny Osiak – obecnej szefowej Wydziału Polityki Społecznej UMT. Na razie nie otrzymała propozycji innej pracy w magistracie.
Turyści są jak prawdziwa żyła złota. Zostawili u nas ostatnio ponad ćwierć miliarda złotych
Obecność Tarnowa na turystycznych targach daje efekty. W ub.r. zajrzało do miasta pół miliona przyjezdnych. W tym sezonie może paść rekord. Optymizmem napawają zwłaszcza finansowe szacunki Tarnowskiego Centrum Informacji. Wynika z nich, że zwiedzający miasto zostawili u nasz w zeszłym roku 264 mln zł. Płacąc za zwiedzanie turystycznych atrakcji, noclegi, posiłki albo pamiątki.
W dzisiejszym numerze Tygodnika TEMI można przeczytać m.in. o tym:
Miasto wyprowadzone w pole
Plany były piękne: na obrzeżach Tarnowa miała powstać trzecia w mieście wielka galeria handlowa, setki mieszkańców miały dostać pracę, a miasto – w ramach tzw. offsetu – nowe drogi, place zabaw i wsparcie imprez kulturalnych oraz sportowych. Od czasu tych obietnic minęło już prawie 8 lat, ale obietnice pozostały na papierze – centrum handlowego nie ma, jest za to niesmak i niedowierzanie, jak samorząd ponad 100‑tysięcznego miasta mógł tak łatwo dać się wymanewrować mało wiarygodnemu inwestorowi.
„Gumowego” zagłębia nie będzie?
Bardzo optymistyczne były nastroje, gdy jesienią ubiegłego roku ogłoszono, że luksemburska firma SaarGummi podpisała list intencyjny z miastem na budowę w mieście nowego zakładu. Wiadomość obiegła portale informacyjne i ekonomiczne w całym kraju. Niektóre uznały sprawę już za przesądzoną, pisząc, że w Tarnowie powstanie pierwszy w Polsce zakład znanej firmy branży gumowej. Tymczasem w tej sprawie zapanowała cisza. SaarGummi udziela wymijających odpowiedzi, a Tarnowski Klaster Przemysłowy nabrał wody w usta.
J. Kułaga na procesie Ścigały: - Miałem coś zeznać na prezydenta...
Podczas kolejnego dnia procesu byłego prezydenta Tarnowa oraz miejskich urzędników, który trwa od 4 marca w Sądzie Rejonowym w Brzesku, zeznawali Zdzisław M., były dyrektor Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich, oraz Jacek Kułaga, dawny dyrektor Centrum Usług Ogólnomiejskich UMT. Obydwaj oskarżeni złożyli obciążające względem siebie zeznania, z których wyłania się dość ponury obraz pracy i sposobu funkcjonowania urzędu w ostatnich latach do czasu ujawnienia afery korupcyjnej.
Więcej szczegółów w dzisiejszych numerach TEMI oraz Gazety Krakowskiej.