Aż dwóm komisjom szefować będzie Włodzimierz Bernacki z PiS. Lider wyborczej listy ugrupowania stanął na czele Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Etyki Poselskiej. Prof. Bernacki nie będzie narzekać na brak pracy, gdyż ponadto jest członkiem Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Również w aż trzech komisjach chce pracować poseł PiS z Powiśla Dąbrowskiego Wiesław Krajewski. On zgłosił akces do: Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, Gospodarki i Rozwoju oraz Skarbu. Najliczniejsze grono "naszych" posłów pracować będzie w Komisji Zdrowia. I o ile obecność w niej Anny Czech i Józefy Szczurek-Żelazko (PiS) nie dziwi (obie są dyrektorkami szpitali, odpowiednio w Tarnowie oraz Brzesku), o tyle zaskakujący jest akces do niej Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL). Pamiętać jednak trzeba, że były minister pracy i polityki społecznej to z wykształcenia lekarz. Z pracy w Komisji Edukacji zrezygnowała Urszula Augustyn (PO), która była jej wiceprzewodniczącą przez dwie ostatnie kadencje. Liderka listy PO chce pracować w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz utworzonej właśnie Komisji Petycji. We wspomnianej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny - jako wiceprzewodnicząca - pracować będzie Urszula Rusecka (PiS). Posłanka Ziemi Brzeskiej weszłą także w skłąd Komisji Edukacji. Nobert Kaczmarczyk z ugrupowania Kukiz 15 zasiadać będzie w dwóch komisjach: Rolnictwa oraz Środowiska, a Michał Wojtkiewicz z PiS w Komisji Obrony Narodowej oraz Komisji ds Unii Europejskiej.