Reparacje od Niemiec. Polityczna kłótnia o uchwałę na sesji Rady Miejskiej w Tarnowie
access_time 2023-09-14 14:33:00
Tarnowscy radni jednogłośnie przyjęli uchwałę w sprawie reparacji, odszkodowań i zadośćuczynienia z tytułu strat, jakie Polska poniosła z powodu napaści Niemiec oraz późniejszej okupacji. Nie obyło się jednak bez burzliwej dyskusji.

W uchwale wnioskodawcy wskazali, że Polska poniosła największe straty osobowe i majątkowe ze wszystkich państw zaatakowanych przez III Rzeszę Niemiecką podczas II wojny światowej.

"Również miasto Tarnów w trakcie II wojny światowej zostało ciężko doświadczone przez agresję, a następnie okupację niemiecką. W wyniku II wojny światowej ponieśliśmy ogromne straty materialne i niematerialne - zniszczona została infrastruktura, budynki mieszkalne i użyteczności publicznej, zakłady przemysłowe, zabytki kultury oraz zbiory muzealne. Podkreślić należy także ogromne straty ludzkie, w Tarnowie liczba ofiar niemieckiej okupacji wyniosła ponad 23 tysiące osób. Dlatego mamy pełne prawo domagać się jednoznacznego przyjęcia przez Rząd Republiki Federalnej Niemiec odpowiedzialności moralnej, politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej za zniszczenie" - napisano w uzasadnieniu uchwały.

Głosowanie nad projektem poprzedziła burzliwa dyskusja. Radny Koalicji Obywatelskiej Sebastian Stepek zarzucił autorom uchwały, czyli radnym z klubu Prawo i Sprawiedliwość motywacje czysto polityczne, sugerując, że kwestia reparacji jest elementem kampanii wyborczej. Na początku sesji wnioskował również o usunięcie tego punktu z porządku obrad, jednak radni większością głosów nie zgodzili się na to.

- To, czym się tutaj dzisiaj zajmujemy jest przygotowane tylko i wyłącznie na potrzeby wewnętrznej rozgrywki politycznej. Dlaczego zostało to zgłoszone na ostatniej sesji przed wyborami? Dlaczego nie wybraliście państwo żadnego innego terminu na dyskusje na ten temat? Teraz będziecie się - brzydko mówiąc - lansować na tej uchwale tak, jak wasi posłowie lansują się na tej ustawie w Sejmie - mówił radny Stepek. - Jesteście skłóceni z naszymi sojusznikami, przede wszystkim z naszymi sąsiadami - z Niemcami, których szkalujecie codziennie, ale gdy dochodzi do otwarcia kolejnej niemieckiej fabryki w Polsce, to pan Morawiecki jest pierwszy. To jest właśnie wasza hipokryzja! Pod rządami Zjednoczonej Prawicy reparacje nigdy nie zostaną uzyskane, dlatego że takie rzeczy załatwia się w formie negocjacji i rozmów dyplomatycznych. Może do tego dojść tylko po zmianie władzy. Koalicja Obywatelska jest w stanie takie rzeczy wynegocjować - dodał.

Na słowa radnego KO zareagował m.in. Roman Korczak. - Ja nie startuję i nie mam zamiaru startować do Sejmu. Moją intencją w tym, żeby to zostało przegłosowane jest jedynie wsparcie działań, które zostały podjęte po to, żeby one zakończyły się sukcesem. Dlaczego dzisiaj? A kiedy miało być? Mieliśmy przerwę wakacyjną i tylko nadzwyczajne sesje. Mamy teraz możliwość, żeby to poprzeć i popieramy - powiedział radny PiS.

Uwagi do projektu uchwały miał też szef klubu radnych KO Zbigniew Kajpus. Jego zdaniem w dokumencie nie doprecyzowano, czy odszkodowania trafiłyby do państwa polskiego, czy do ofiar. - Kto ma dostać te pieniądze? Czy ma to być zadośćuczynienie dla ofiar, czy dla państwa polskiego, które będzie autorytarnie tymi pieniędzmi dysponować - jeśli oczywiście uda się je uzyskać od Republiki Federalnej Niemiec. Bo jeśli to ma być taki projekt, to nie jest to żadna naprawa krzywd dla ofiar - podkreślał, zgłaszając jednocześnie poprawkę, by w każdym akapicie gdzie pada nazwa beneficjenta odszkodowań, czyli Polski, pojawiła się też fraza: "jej poszkodowani obywatele". Ostatecznie radni jednogłośnie przyjęli uchwałę wraz z proponowanymi poprawkami.

Przypomnijmy, że w sierpniu wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk zaapelował do samorządów, aby poparli starania rządu o reparacje wojenne od Niemiec. "7 sierpnia br. wystosowałem listy wraz skróconą wersją Raportu o stratach wojennych RP do włodarzy 16 województw, 2477 gmin, 314 powiatów oraz 66 miast z apelem o wsparcie ze strony władz lokalnych dla działań Rządu, mających na celu uzyskanie odszkodowania od Niemiec za szkody wyrządzone przez niemiecką agresję i okupację Polski w latach 1939-1945” - informował na Twitterze. Dodajmy, że Tarnów to drugie - po Bochni - miasto w Małopolsce, gdzie przyjęto uchwałę ws. reparacji.

A. Cichy / fot. screen

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821