"Ludzie w Polsce będą mieli więcej w kieszeni". Tusk sypał obietnicami na konwencji programowej w Tarnowie
access_time 2023-09-10 19:00:00- Te 100 dni, te 100 konkretów doprowadzą do tego, że ludzie w Polsce będą mieli więcej w kieszeni, będzie taniej w polskich sklepach i będzie lepiej w każdym polskim domu - obiecywał w sobotę w tarnowskiej hali Arena Jaskółka, Donald Tusk, prezentując program wyborczy Koalicji Obywatelskiej pn. "100 konkretów na 100 dni".
- Weźmy kwotę wolną od podatku podniesioną do 60 tys. zł. Ten konkret, który przeprowadzimy w ciągu pierwszych 100 dni oznacza, że w Polsce każda emerytka i każdy emeryt, który ma emeryturę do 5 tys. zł nie będzie już płacił podatku dochodowego, a ci którzy mają emerytury wyższe, zapłacą ten podatek, ale w o wiele mniejszej skali. Jeśli chodzi o ludzi pracujących, każdy kto zarabia do 6 tys. zł nie będzie już płacił podatku dochodowego, a ten kto zarabia powyżej 6 tys. zł będzie płacił wyraźnie niższy niż dzisiaj podatek od dochodów - zapowiedział lider PO.
Inne obietnice partii to m.in.:
- wprowadzenie przepisu, zgodnie z którym chorobowe od pierwszego dnia nieobecności pracownika zapłaci ZUS, a nie pracodawca;
- prawo do urlopu dla drobnego przedsiębiorcy i samozatrudnionego;
- obniżony VAT dla sektora "beauty" do 8 proc.;
- każda kobieta ma mieć prawo do bezpłatnego znieczulenia przy porodzie i bezpłatnych badań prenatalnych;
- liberalizacja prawa aborcyjnego - aborcja do 12 tygodnia ciąży ma być legalna i bezpłatna, przywrócenie pigułek "dzień po" bez recepty;
- finansowanie in vitro z budżetu państwa;
- podwyżki 20 proc. dla pracowników budżetowych;
- podwyżki 30 proc. dla nauczycieli;
- likwidacja funduszu kościelnego;
- podniesienie świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego z 500 do 1000 zł;
- podniesienie zasiłku pogrzebowego do 150 proc. płacy minimalnej;
- zniesienie zakazu handlu w niedzielę;
- likwidacja tzw. podatku Belki;
Tusk przekonywał, że program "100 konkretów w 100 dni" zostanie sfinansowany "z uczciwości, kompetencji i dobrej reputacji przyszłego rządu".
- Dwanaście razy więcej kosztuje kancelaria premiera Morawieckiego, niż kancelaria premiera, kiedy ja byłem premierem. Problem polega na tym, że ich niekompetencja, ich głupota kosztuje nas setki miliardów złotych, w tym długu, w tym drożyzna. Ich marnotrawienie idzie w dziesiątki miliardów złotych, ale po raz pierwszy w historii kradzież ze strony władzy stała się kategorią makroekonomiczną. Oni też kradną w miliardach złotych. My w te pierwsze 100 dni pokażemy bardzo dokładnie, na czym polegał mechanizm okradania Polski i Polaków w sposób tak bezczelny, że czasem brakuje słów - zapewniał szef PO. W momencie, gdy Tusk skupił się na krytyce rządu PiS, jeden z mężczyzn obecnych na widowni wstał i krzyknął: "Złodzieju! Gdzie są nasze miliardy z OFE?". Śmiałek nie doczekał się odpowiedzi, a gdy na sali rozległo się buczenie, opuścił zebranie.
ac / fot. T. Schenk