Przyjechała odebrać samochód nietrzeźwego teścia. Została zatrzymana
access_time 2022-12-28 12:00:00
Do dość niecodziennej sytuacji doszło w drugi dzień świąt na zjeździe z autostrady w rejonie Bochni. Policjanci zatrzymali do kontroli 54-latka, który okazał się pijany. Mężczyzna zadzwonił do synowej, prosząc by przyjechała odebrać jego samochód. Gdy kobieta pojawiła się na miejscu... również została zatrzymana.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 26 grudnia po godzinie 21. Policjanci z bocheńskiej komendy patrolowali teren zjazdu z autostrady, gdy ich uwagę zwrócił kierowca opla, który wyjeżdżając z parkingu nie zastosował się do zakazu zawracania. Mundurowi postanowili zatrzymać go do kontroli. Jak się okazało, 54-letni mieszkaniec Katowic miał w organizmie 1,5 promila alkoholu, co już na wstępie wiązało się z utratą przez niego prawa jazdy i zakazem dalszej jazdy. Mężczyzna zdecydował się zadzwonić do swojej synowej i poprosić ją, żeby przyjechała i odebrała jego samochód. Gdy kobieta pojawiła się na miejscu, została przez funkcjonariuszy wylegitymowana i sprawdzona w policyjnej bazie danych. Rutynowa kontrola wykazała, że 34-letnia mieszkanka Krakowa jest poszukiwana przez Prokuraturę Rejonową w Tomaszowie Lubelskim.

Policyjna interwencja zakończyła się zatrzymaniem obojga. Kierowca opla będzie teraz odpowiadał za popełnienie przestępstwa, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 2 lat, zakazem prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat oraz wysoką grzywną. Z kolei 34-latka została doprowadzona do prokuratury.

ac / fot. Policja

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821