Dymisja Norberta Kaczmarczyka przyjęta przez premiera. W tle afera ciągnikowa, niejasności z państwową ziemią i gradobiciem
access_time 2022-09-13 18:23:00
"Premier Mateusz Morawiecki przyjął wniosek wicepremiera, ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka o odwołaniu Norberta Kaczmarczyka z funkcji wiceministra rolnictwa" - przekazał we wtorek Polskiej Agencji Prasowej rzecznik rządu Piotr Müller. Wcześniej dymisję Kaczmarczyka zapowiedział w Polskim Radiu 24, wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS, Ryszard Terlecki. "Prezydium komitetu politycznego Prawa i Sprawiedliwości zdecydowało, że ta dymisja musi nastąpić. I ona nastąpi" - zadeklarował. Odwołanie Kaczmarczyka z rządu to pokłosie afery ciągnikowej po jego weselu oraz późniejszych publikacji medialnych, dotyczących niejasności wokół m.in. działań wiceministra i jego brata.

Dymisja Kaczmarczyka ma związek z kontrowersjami wokół jego wesela. Pochodzący z Czajęczyc koło Proszowic wiceminister rolnictwa i polityk Solidarnej Polski wziął ślub w kościele w Bobinie w powiecie proszowickim 20 sierpnia br. Wątpliwości budził nie tyle rozmach późniejszej imprezy - ponad pół tysiąca gości, w tym prominentni politycy, potężna biała limuzyna hummer, cztery wozy strażackie i przygrywający do tańca discopolowy zespół Bayer Full - co nietypowy prezent oraz sposób jego przekazania. Młoda para dostała wówczas ciągnik marki John Deere warty 1,5 mln zł, a kluczyki do traktora wręczył im dystrybutor, nagrywając przy okazji filmik promocyjny. Wydarzenie wywołało lawinę komentarzy w mediach. Kaczmarczyk w reakcji wydał oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym napisał, że jego ślub został wykorzystany „do brutalnej i kłamliwej gry politycznej”. Przekonywał też, że ciągnik należy do jego brata, który z okazji wesela przekazał mu go jedynie w użytkowanie.

„Nie wiedziałem, że brat udostępni mi w użytkowanie ciągnik, więc jako osoba publiczna nie mogłem też nikomu zakazywać nagrywania. Ciągnik pozostaje własnością brata więc to on podejmuje wszelkie związane z nim decyzje. Przekazanie traktora parze młodej miało charakter symboliczny, oznaczający udostępnienie go do użytku na gospodarstwie. To Konrad Kaczmarczyk jest właścicielem ciągnika i będzie spłacał za niego kredyt, jak przy wielu innych jego inwestycjach” - oświadczył Kaczmarczyk.

Kolejne afery ujawnił w ostatnim czasie serwis wp.pl. Na początku września portal poinformował, że Kaczmarczyk pomógł swojemu bratu ominąć wprowadzone przez PiS w 2016 roku przepisy i poddzierżawić 141 ha państwowej ziemi w gminie, w której żaden z nich nie mieszka. Co więcej, opłata za użytkowanie tych gruntów miała być zaniżona. Z kolei w poniedziałek, 12 września, Wirtualna Polska opisała niejasności wokół brata wiceministra, Konrada Kaczmarczyka. Starał się on o uzyskanie odszkodowania za gradobicie, które miało zniszczyć mu uprawy. Tymczasem jak wynika z ustaleń dziennikarzy, specjalna komisja stwierdziła, że żadnych szkód nie było, natomiast w dniu, w którym miało do nich dojść na terenie gminy, nie odnotowano gradobicia.

Norbert Kaczmarczyk pełnił funkcję wiceministra w resorcie rolnictwa i rozwoju wsi od listopada 2021 r. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że zgodnie z umową koalicyjną, Solidarna Polska ma prawo wskazania kolejnego swojego kandydata na stanowisko wiceministra.

ac / fot. MRiRW

Czy Norbert Kaczmarczyk słusznie został zdymisjonowany?

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821